Ceny zbóż, notowania, aktualności

Będzie interwencyjna sprzedaż pszenicy

Będzie interwencyjna sprzedaż pszenicy
Na rynku zbóż w ostatnim tygodniu panował całkowity zastój. Zgłaszano oferty zakupu pszenicy, jęczmienia, kukurydzy, otrąb, ale do transakcji dochodziło sporadycznie. Ceny zbóż są za wysokie, aby uzupełniać zapasy, a żniwa blisko. W środę na IGT zgłoszono do sprzedaży 270 t żyta po cenie wywoławczej 515 i 535 zł t i sprzedano tylko 50 t po 515 zł. Jęczmień po 620 zł nie znalazł nabywców. Poza kukurydzą, której brakuje, wszystkich zbóż jest pod dostatkiem. Za kilka dni okaże się, czy interwencja w postaci sprzedaży 300 tys. ton pszenicy z polskich zapasów, na co jest już unijna zgoda, spowoduje spadek cen. Nie ma obaw, że ziarno wykupią zachodni handlowcy, bo unijna pszenica jest tańsza od polskiej. Ceny powinny spadać, bo żniwa, zarówno u nas, jak i w UE, zapowiadają się dobrze. Kto nie sprzeda zboża teraz, po żniwach otrzyma jeszcze mniej. To sprzyja obniżaniu cen. Obecnie na rynku panuje zastój, gdyż najwięksi nabywcy - przetwórnie z kapitałem zagranicznym i duże polskie młyny - nie kupowały ziarna. Ten spokój prawdopodobnie przedłuży się do żniw, kiedy firmy zaczną uzupełniać zapasy.

Spadków cen możemy spodziewać się na zielonym rynku, ale w tym tygodniu były one mniejsze, niż oczekiwano. O 20 groszy staniały w tym tygodniu młode ziemniaki, o 10 gr rzodkiewka, o 20 gr kapusta biała. Ale truskawki na niektórych rynkach były w piątek droższe niż w środę. Zdrożały też jabłka na eksport. Zimny maj zaszkodził warzywom, których może być mniej. Ceny nowalijek i wczesnych owoców utrzymują się na wyższym poziomie niż rok temu.

Źródło: Rzeczpospolita