Stabilna sytuacja na rynku zbóż
- Sytuacja na rynku zbóż jest stabilna, nie było w ostatnim okresie gwałtownych wzrostów cen zbóż, wręcz przeciwnie, ceny stopniowo spadają - poinformował minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
Minister przypomniał, że od 1 maja 2004 r. Polska jest objęta wspólną polityką rolną i polski rynek jest otwarty. Gdyby w Polsce ceny zbóż gwałtownie wzrosły, w każdej chwili może pojawić się zboże z unijnych rynków. Niepotrzebne są żadne zezwolenia.
- ARR jest dysponentem zapasów strategicznych państwa. Są to zapasy uruchamiane np. w przypadku klęsk żywiołowych, takich jak powódź czy susza. Zapasy te są od czasu do czasu rotowane, ale Polska musi o tym poinformować Komisję Europejską i obecnie resort czeka, by Komisja przyjęła tę informację - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Podkreślił, że uruchomienie rezerw państwowych nie jest działaniem interwencyjnym.
Olejniczak dodał, że obecne wysokie ceny pszenicy są wynikiem niższych zbiorów zbóż w 2003 r. Natomiast w tym roku eksperci spodziewają się dobrych zbiorów. Podcas żniw i po żniwach ceny zbóż będą niższe niż obecnie, choć nieznacznie.
- Będzie to oznaczało dobry zarobek dla polskich rolników i stabilne ceny mąki - uważa Olejniczak.
Minister przypomniał, że od 1 maja 2004 r. Polska jest objęta wspólną polityką rolną i polski rynek jest otwarty. Gdyby w Polsce ceny zbóż gwałtownie wzrosły, w każdej chwili może pojawić się zboże z unijnych rynków. Niepotrzebne są żadne zezwolenia.
- ARR jest dysponentem zapasów strategicznych państwa. Są to zapasy uruchamiane np. w przypadku klęsk żywiołowych, takich jak powódź czy susza. Zapasy te są od czasu do czasu rotowane, ale Polska musi o tym poinformować Komisję Europejską i obecnie resort czeka, by Komisja przyjęła tę informację - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Podkreślił, że uruchomienie rezerw państwowych nie jest działaniem interwencyjnym.
Olejniczak dodał, że obecne wysokie ceny pszenicy są wynikiem niższych zbiorów zbóż w 2003 r. Natomiast w tym roku eksperci spodziewają się dobrych zbiorów. Podcas żniw i po żniwach ceny zbóż będą niższe niż obecnie, choć nieznacznie.
- Będzie to oznaczało dobry zarobek dla polskich rolników i stabilne ceny mąki - uważa Olejniczak.
Źródło: Agrobiznes, TVP1