Elstar Oils – rzepakowe zyski
Zapisy na akcje spółki Elstar Oils, zajmującej się przetwórstwem rzepaku, będą przyjmowane od 17 do 19 maja br., a budowa księgi popytu (book-building), na podstawi której zostanie określona cena emisyjna, zaplanowano na 12 - 14 maja. Spółka chce zebrać do 50 mln zł na zwiększenie posiadanych mocy produkcyjnych i budowę działu estrów oleju rzepakowego do biopaliw.
Elstar oferuje 1,5 mln akcji serii B, stanowiących 32,87 proc. ogólnej liczby papierów spółki. Z tej puli 1 mln walorów przeznaczony jest dla inwestorów instytucjonalnych, a 0,5 mln dla indywidualnych. Budowa księgi popytu ma trwać od 12 do 14 maja br.
Otwarcie subskrypcji nastąpi 17 maja, a zamknięcie 20 maja. Stanisław Rosnowski, prezes i założyciel firmy zapewnia, że w przypadku znaczącej nadwyżki w zgłoszeniach wszyscy inwestorzy biorący udział w tworzeniu księgi popytu zostaną potraktowani jednakowo.
Do 180 tys. akcji serii C będzie przydzielonych w ramach programu motywacyjnego, który ma trwać do końca 2007 r.
Wstępną cenę emisyjną spółka określiła w prospekcie emisyjnym na 24 - 30 zł za akcję. IDM SA, który oferuje papiery, przy zastosowaniu dwóch metod wyliczył ich wartość na niemal 39 zł za sztukę. O ostatecznej wycenie zadecyduje wspomniany wcześniej book-building.
Z emisji spółka chce pozyskać 45 - 50 mln zł, z czego 35 mln zł ma przeznaczyć na zwiększenie mocy produkcyjnych (z 50 do 90 tys. t rzepaku) i rozbudowę działu biokomponentów do biopaliw (20 tys. t w 2005 r.). Kolejnych 10 - 15 mln zł ma być wykorzystanych jako środki obrotowe, głównie na skup rzepaku.
Elstar w 2003 r. osiągnął 79,7 mln zł wpływów ze sprzedaży i 1,6 mln zł zysku netto wobec odpowiednio 55,9 mln zł i 1 mln zł wykazanych rok wcześniej. Prognozy na 2004 r. zakładają 98,5 mln zł wpływów i wynik netto w wysokości 5,3 mln zł, zaś w kolejnym roku ma to być - odpowiednio - 127,5 mln zł i 7,1 mln zł.
Wyniki za I kw. 2004 r. są lepsze od zapowiadanych: sprzedaż wyniosła 32 mln zł, a zysk netto 2 mln zł. Rentowność sięgnęła 6,71 proc., podczas gdy giełdowa Kruszwica, producent olejów, ma wskaźnik na poziomie 5,07 proc.
Ta przewaga nad Kruszwicą - jak uważają w Elstarze - jest możliwa dzięki specjalizacji w produkcji olejów do celów spożywczych i ich sprzedaży z pominięciem pośredników. Odbiorcami olejów Elstaru są m.in. Mieszko, Jutrzenka, Unilever i Nestlé.
Elstar działa w bezpiecznej i zyskownej branży. Jego zakład produkcyjny w Czerninie oraz magazyny są zlokalizowane w północnej Polsce, w regionie największych upraw rzepaku. W ciągu 9 lat spółka zdobyła 5 proc. udziału w rynku przerobu rzepaku i produkcji oleju rzepakowego oraz 15 proc. w rynku tłuszczów dla przemysłu spożywczego; w najbliższych latach udziały te mają się zwiększyć o kilka punktów procentowych.
Emisja ma przyspieszyć zaangażowanie firmy w tworzącym się rynku biopaliw, regulowanym przepisami unijnymi. Odpowiednia dyrektywa zakłada, że w 2005 roku paliwa używane w transporcie w krajach UE będą zawierały 2 proc. biokomponentów i że co roku ten udział będzie się zwiększał o 0,75 pkt proc., do co najmniej 5,57 proc. w 2010 r. Nasz kraj w 2010 r. będzie potrzebował 1,5 mln t biokomponentów, dwukrotnie więcej niż obecnie.
Polska, tak jak pozostałe państwa unijne, musi do końca grudnia br. przedłożyć plan wdrożenia tej dyrektywy. - Nie martwimy się o zbyt, gdyż na estry i wysoko przetworzone oleje jest ogromne zapotrzebowanie w wielu sektorach przemysłu. Niemcy kupują każdą ich ilość. Będziemy wybierać tych kontrahentów, którzy dadzą lepszą cenę za nasz produkt - tłumaczył Stanisław Rosnowski na spotkaniu z inwestorami.
Elstar oferuje 1,5 mln akcji serii B, stanowiących 32,87 proc. ogólnej liczby papierów spółki. Z tej puli 1 mln walorów przeznaczony jest dla inwestorów instytucjonalnych, a 0,5 mln dla indywidualnych. Budowa księgi popytu ma trwać od 12 do 14 maja br.
Otwarcie subskrypcji nastąpi 17 maja, a zamknięcie 20 maja. Stanisław Rosnowski, prezes i założyciel firmy zapewnia, że w przypadku znaczącej nadwyżki w zgłoszeniach wszyscy inwestorzy biorący udział w tworzeniu księgi popytu zostaną potraktowani jednakowo.
Do 180 tys. akcji serii C będzie przydzielonych w ramach programu motywacyjnego, który ma trwać do końca 2007 r.
Wstępną cenę emisyjną spółka określiła w prospekcie emisyjnym na 24 - 30 zł za akcję. IDM SA, który oferuje papiery, przy zastosowaniu dwóch metod wyliczył ich wartość na niemal 39 zł za sztukę. O ostatecznej wycenie zadecyduje wspomniany wcześniej book-building.
Z emisji spółka chce pozyskać 45 - 50 mln zł, z czego 35 mln zł ma przeznaczyć na zwiększenie mocy produkcyjnych (z 50 do 90 tys. t rzepaku) i rozbudowę działu biokomponentów do biopaliw (20 tys. t w 2005 r.). Kolejnych 10 - 15 mln zł ma być wykorzystanych jako środki obrotowe, głównie na skup rzepaku.
Elstar w 2003 r. osiągnął 79,7 mln zł wpływów ze sprzedaży i 1,6 mln zł zysku netto wobec odpowiednio 55,9 mln zł i 1 mln zł wykazanych rok wcześniej. Prognozy na 2004 r. zakładają 98,5 mln zł wpływów i wynik netto w wysokości 5,3 mln zł, zaś w kolejnym roku ma to być - odpowiednio - 127,5 mln zł i 7,1 mln zł.
Wyniki za I kw. 2004 r. są lepsze od zapowiadanych: sprzedaż wyniosła 32 mln zł, a zysk netto 2 mln zł. Rentowność sięgnęła 6,71 proc., podczas gdy giełdowa Kruszwica, producent olejów, ma wskaźnik na poziomie 5,07 proc.
Ta przewaga nad Kruszwicą - jak uważają w Elstarze - jest możliwa dzięki specjalizacji w produkcji olejów do celów spożywczych i ich sprzedaży z pominięciem pośredników. Odbiorcami olejów Elstaru są m.in. Mieszko, Jutrzenka, Unilever i Nestlé.
Elstar działa w bezpiecznej i zyskownej branży. Jego zakład produkcyjny w Czerninie oraz magazyny są zlokalizowane w północnej Polsce, w regionie największych upraw rzepaku. W ciągu 9 lat spółka zdobyła 5 proc. udziału w rynku przerobu rzepaku i produkcji oleju rzepakowego oraz 15 proc. w rynku tłuszczów dla przemysłu spożywczego; w najbliższych latach udziały te mają się zwiększyć o kilka punktów procentowych.
Emisja ma przyspieszyć zaangażowanie firmy w tworzącym się rynku biopaliw, regulowanym przepisami unijnymi. Odpowiednia dyrektywa zakłada, że w 2005 roku paliwa używane w transporcie w krajach UE będą zawierały 2 proc. biokomponentów i że co roku ten udział będzie się zwiększał o 0,75 pkt proc., do co najmniej 5,57 proc. w 2010 r. Nasz kraj w 2010 r. będzie potrzebował 1,5 mln t biokomponentów, dwukrotnie więcej niż obecnie.
Polska, tak jak pozostałe państwa unijne, musi do końca grudnia br. przedłożyć plan wdrożenia tej dyrektywy. - Nie martwimy się o zbyt, gdyż na estry i wysoko przetworzone oleje jest ogromne zapotrzebowanie w wielu sektorach przemysłu. Niemcy kupują każdą ich ilość. Będziemy wybierać tych kontrahentów, którzy dadzą lepszą cenę za nasz produkt - tłumaczył Stanisław Rosnowski na spotkaniu z inwestorami.
Źródło: Rzeczpospolita