Kolejki do sklepu z polską żywnością w Brukseli
Do polskiego sklepu, otwartego w Brukseli na trzy dni z okazji obchodów akcesji Polski do UE, ustawiają się kolejki.
Polska żywność cieszy się ogromnym zainteresowaniem, sprzedaliśmy kilka ton wyrobów mięsnych, mlecznych, słodyczy i napojów - poinformował w niedzielę PAP Władysław Serafin prezes Kółek Rolniczych - patrona sklepu.
- Jest duże zapotrzebowanie na produkty polskie. Kto spróbuje ogórka, buraczka ćwikłowego czy kiełbasę krakowską, a do tego dobrej żytniówki, to na pewno będzie kupować polską żywność - powiedział Serafin.
Serafin poinformował, że Kółka planują uruchomienie stałego, dużego sklepu. Będzie to sklep pod patronatem Kółek, a prace nad nim są już zaawansowane.
- Jest to dla rolników bardzo ważne, bo im więcej towarów przetworzonych wyjdzie z kraju, tym więcej będą produkować rolnicy - uważa Serafin.
Na degustację polskiej żywności, połączoną z możliwością zakupu produktów, zaprosiły Kółka mieszkańców Brukseli od 30 kwietnia do 2 maja. Według prezesa, placówkę odwiedziło około 2,5 tys. osób.
Polska żywność cieszy się ogromnym zainteresowaniem, sprzedaliśmy kilka ton wyrobów mięsnych, mlecznych, słodyczy i napojów - poinformował w niedzielę PAP Władysław Serafin prezes Kółek Rolniczych - patrona sklepu.
- Jest duże zapotrzebowanie na produkty polskie. Kto spróbuje ogórka, buraczka ćwikłowego czy kiełbasę krakowską, a do tego dobrej żytniówki, to na pewno będzie kupować polską żywność - powiedział Serafin.
Serafin poinformował, że Kółka planują uruchomienie stałego, dużego sklepu. Będzie to sklep pod patronatem Kółek, a prace nad nim są już zaawansowane.
- Jest to dla rolników bardzo ważne, bo im więcej towarów przetworzonych wyjdzie z kraju, tym więcej będą produkować rolnicy - uważa Serafin.
Na degustację polskiej żywności, połączoną z możliwością zakupu produktów, zaprosiły Kółka mieszkańców Brukseli od 30 kwietnia do 2 maja. Według prezesa, placówkę odwiedziło około 2,5 tys. osób.
Źródło: PAP
Powrót do aktualności