Wzrost cen zbóż zahamowany
Działania interwencyjne na rynku zbóż zaczynają przynosić rezultaty - uważają maklerzy. Ceny pszenicy w ofertach sprzedaży przestały rosnąć. Natomiast na rynku mięsnym - coraz bardziej daje znać o sobie niedobór żywca wieprzowego.
W mijającym tygodniu Agencja Rynku Rolnego, poprzez spółki, w których ma udziały, rozpoczęła sprzedaż 50 tys. t pszenicy konsumpcyjnej bezpośrednio do lokalnych młynów. Już wcześniej kontyngent na bezcłowy import 600 tys. t ziarna umożliwił import ok. 300 tys. t kukurydzy, która w produkcji pasz zastępuje pszenicę. Od połowy marca ma ruszyć przetargowa sprzedaż ziarna z zapasów ARR (do 300 tys. t). Zboże to ma być oferowane na Warszawskiej Giełdzie Towarowej, po cenach wywoławczych zbliżonych do rynkowych. W przetargach będą mogli uczestniczyć tylko przedsiębiorcy z branży zbożowej, a na jednym przetargu można będzie kupić nie więcej niż tysiąc ton ziarna.
- Pierwsze rezultaty dotychczasowych działań interwencyjnych na rynku zbóż są już widoczne - uważa Piotr Beśka z Eterus-Brokers. Ceny przestały rosnąć, rzadko sprzedaje się pszenicę za więcej niż 700 zł za t. Dostaw zbóż agencyjnych przestraszyli się właściciele prywatnych firm, przechowujących zboże. W obawie przed spadkiem cen zaczęli zwiększać podaż ziarna na lokalnych rynkach hurtowych i na giełdach. Nie zmieniły się ostatnio także notowania innych zbóż: kukurydzy, jęczmienia, pszenżyta.
Wzrosły jedynie ceny żyta, którego zebrano w ubiegłym roku o 17 proc. mniej niż w 2002 r. Żyta szukają młyny, wytwórnie pasz, gorzelnie. Ziarno to wystawiane jest po 550 - 580 zł za t, nabywcy szukają jednak ofert o 30 - 50 zł tańszych.
Utrzymują się wysokie ceny na inne składniki pasz. Otręby z importu kosztują na granicy 420 - 455 zł za t, a krajowe (z dostawą) nawet 500 zł t. Za wysokobiałkową śrutę słonecznikową z importu trzeba zapłacić 600 - 700 zł za t.
W mijającym tygodniu Agencja Rynku Rolnego, poprzez spółki, w których ma udziały, rozpoczęła sprzedaż 50 tys. t pszenicy konsumpcyjnej bezpośrednio do lokalnych młynów. Już wcześniej kontyngent na bezcłowy import 600 tys. t ziarna umożliwił import ok. 300 tys. t kukurydzy, która w produkcji pasz zastępuje pszenicę. Od połowy marca ma ruszyć przetargowa sprzedaż ziarna z zapasów ARR (do 300 tys. t). Zboże to ma być oferowane na Warszawskiej Giełdzie Towarowej, po cenach wywoławczych zbliżonych do rynkowych. W przetargach będą mogli uczestniczyć tylko przedsiębiorcy z branży zbożowej, a na jednym przetargu można będzie kupić nie więcej niż tysiąc ton ziarna.
- Pierwsze rezultaty dotychczasowych działań interwencyjnych na rynku zbóż są już widoczne - uważa Piotr Beśka z Eterus-Brokers. Ceny przestały rosnąć, rzadko sprzedaje się pszenicę za więcej niż 700 zł za t. Dostaw zbóż agencyjnych przestraszyli się właściciele prywatnych firm, przechowujących zboże. W obawie przed spadkiem cen zaczęli zwiększać podaż ziarna na lokalnych rynkach hurtowych i na giełdach. Nie zmieniły się ostatnio także notowania innych zbóż: kukurydzy, jęczmienia, pszenżyta.
Wzrosły jedynie ceny żyta, którego zebrano w ubiegłym roku o 17 proc. mniej niż w 2002 r. Żyta szukają młyny, wytwórnie pasz, gorzelnie. Ziarno to wystawiane jest po 550 - 580 zł za t, nabywcy szukają jednak ofert o 30 - 50 zł tańszych.
Utrzymują się wysokie ceny na inne składniki pasz. Otręby z importu kosztują na granicy 420 - 455 zł za t, a krajowe (z dostawą) nawet 500 zł t. Za wysokobiałkową śrutę słonecznikową z importu trzeba zapłacić 600 - 700 zł za t.
Źródło: Rzeczpospolita