Unia a zakłady mięsne
Już 12 zakładów mięsnych z Podkarpacia spełnia najwyższe unijne wymogi i może eksportować swoje wyroby za granicę. Dzięki programowi SAPARD, swoje firmy mogli zmodernizować prywatni przedsiębiorcy. W podrzeszowskiej Kielnarowej zakończyła się właśnie największa z takich inwestycji. Właściciel wydał ponad siedem milionów złotych.
7 mln zł kosztowała rozbudowa zakładu i jego remont. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej pomieszczenia w których odbywa się produkcja są wyłożone płytkami aż po sufit, maszyny są ze stali nierdzewnej a warunki higieniczne przypominają szpitalne.
Pracowników obowiązują ostre rygory, umywalki nie mają kurków a toalety działają na fotokomórki. W zakładzie są utworzone ciągi technologiczne, działa system HACCP.
Właściciel odzyska 40 proc. zainwestowanych środków dzięki programowi SAPARD. Ma nadzieję, że reszta zwróci się za kilkanaście lat.
- Przed takimi zakładami jak tu dzisiaj widzimy jest też ogromna szansa eksportu na rynki europejskie i to udaje nam się w coraz większy sposób. W roku 2003 mieliśmy wzrost dużo większy niż w ubiegłych latach - mówi minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
W Podkarpackiem działa 167 zakładów mięsnych. Uprawnienia eksportowe ma 12 z nich - między innymi zakłady drobiarskie i mięsne z Dębicy oraz Zakład Mięsny z Jarosławia. Ponad 87 firm założyło że dostosują się do wymogów unijnych przed 1 maja tego roku.
7 mln zł kosztowała rozbudowa zakładu i jego remont. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej pomieszczenia w których odbywa się produkcja są wyłożone płytkami aż po sufit, maszyny są ze stali nierdzewnej a warunki higieniczne przypominają szpitalne.
Pracowników obowiązują ostre rygory, umywalki nie mają kurków a toalety działają na fotokomórki. W zakładzie są utworzone ciągi technologiczne, działa system HACCP.
Właściciel odzyska 40 proc. zainwestowanych środków dzięki programowi SAPARD. Ma nadzieję, że reszta zwróci się za kilkanaście lat.
- Przed takimi zakładami jak tu dzisiaj widzimy jest też ogromna szansa eksportu na rynki europejskie i to udaje nam się w coraz większy sposób. W roku 2003 mieliśmy wzrost dużo większy niż w ubiegłych latach - mówi minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
W Podkarpackiem działa 167 zakładów mięsnych. Uprawnienia eksportowe ma 12 z nich - między innymi zakłady drobiarskie i mięsne z Dębicy oraz Zakład Mięsny z Jarosławia. Ponad 87 firm założyło że dostosują się do wymogów unijnych przed 1 maja tego roku.
Źródło: Agrobiznes, TVP1