Wzrost popytu na wołowinę
Na krajowym rynku wołowiny, mimo wykrytych kolejnych przypadków BSE, rośnie popyt i ceny. Jeszcze na początku stycznia bez problemów można było kupić ćwierci chłodzone z bydła dorosłego w cenie 3,8-3,9 zł za kg. W tym tygodniu trzeba płacić 4,4 zł kg, a i tak nie wszystkie zamówienia są realizowane. Odbiorcami są głównie firmy ukraińskie.
Po nasilających się sygnałach o epidemii ptasiej grypy na świecie polski rynek zareagował zwyżką cen kurczaków. Za tuszkę trzeba zapłacić w tym tygodniu ok. 4,4 zł za kg, czyli o 80 gr za kg drożej niż w styczniu. Polskim drobiem zaczynają interesować się odbiorcy z krajów UE.
Nadal tania jest wieprzowina. Półtusze kosztują mniej niż przed rokiem, a kupujących jest niewielu. Dotyczy to również najlepszych mięs, jak szynka, schab czy karkówka. Mimo niskich cen trudno sprzedać również skórki, głowy czy podgardle na wschód, bo kupujący - choć zapytań jest sporo - oferują jeszcze niższe stawki. Dlatego transakcji jest niewiele.
Ożywił się handel półtuszami mrożonymi na eksport z rezerw Agencji Rynku Rolnego. Na cotygodniowej aukcji sprzedaje się prawie 100 proc. wystawianego towaru, a na ostatnich przetargach licytowano znacznie powyżej ceny wywoławczej.
Po nasilających się sygnałach o epidemii ptasiej grypy na świecie polski rynek zareagował zwyżką cen kurczaków. Za tuszkę trzeba zapłacić w tym tygodniu ok. 4,4 zł za kg, czyli o 80 gr za kg drożej niż w styczniu. Polskim drobiem zaczynają interesować się odbiorcy z krajów UE.
Nadal tania jest wieprzowina. Półtusze kosztują mniej niż przed rokiem, a kupujących jest niewielu. Dotyczy to również najlepszych mięs, jak szynka, schab czy karkówka. Mimo niskich cen trudno sprzedać również skórki, głowy czy podgardle na wschód, bo kupujący - choć zapytań jest sporo - oferują jeszcze niższe stawki. Dlatego transakcji jest niewiele.
Ożywił się handel półtuszami mrożonymi na eksport z rezerw Agencji Rynku Rolnego. Na cotygodniowej aukcji sprzedaje się prawie 100 proc. wystawianego towaru, a na ostatnich przetargach licytowano znacznie powyżej ceny wywoławczej.
Źródło: Rzeczpospolita