Większe zainteresowanie kurczakami
Giełdy towarowe odnotowały w ostatnich dniach wzrost zainteresowania drobiem. Zdaniem Ireneusza Grzeszczyka, maklera z Łodzi, klienci na razie jedynie sondują sytuację na rynku, czyli podaż i ceny, pod kątem możliwości eksportowych, przede wszystkim na wschód.
Na razie nie dochodzi jeszcze do transakcji, które świadczyłyby o kompletowaniu szybkich dostaw do krajów, które wstrzymały import drobiu z Azji (ptasia grypa). W handlu wieprzowiną od dłuższego czasu utrzymuje się przewaga podaży nad popytem. Zaczynają się zwiększać zapasy najdroższych surowców, a więc szynki, schabu, łopatki, karkówki.
Bardzo dużo jest w ofertach półtusz wieprzowych, których cena ustabilizowała się na poziomie 4,3 zł za gorsze gatunki wieprzowiny jak tłuszcze drobne, słonina, podgardle cieszą się większym powodzeniem pod warunkiem jednak, że wystawiane są po niskich cenach.
Stosunkowo najłatwiej sprzedać ozorki, serca, żołądki. Transakcje dotyczą jednak z reguły niewielkich ilości,1- 5 ton. Nikt nie kupuje niczego na zapas. W handlu wołowiną podaż równoważy popyt. Ceny są obecnie o ok, 10 proc. wyższe niż dwa tygodnie temu. Poszukiwane są tanie mięsa drobne z bydła dorosłego kl: I i II, a także flaki wołowe krajowe i z importu.
W najbliższych tygodniach możliwe jest ożywienie głównie na rynku drobiowym. Pod warunkiem że uda się szybko znaleźć odbiorców za granicą i zorganizować eksport.
Na razie nie dochodzi jeszcze do transakcji, które świadczyłyby o kompletowaniu szybkich dostaw do krajów, które wstrzymały import drobiu z Azji (ptasia grypa). W handlu wieprzowiną od dłuższego czasu utrzymuje się przewaga podaży nad popytem. Zaczynają się zwiększać zapasy najdroższych surowców, a więc szynki, schabu, łopatki, karkówki.
Bardzo dużo jest w ofertach półtusz wieprzowych, których cena ustabilizowała się na poziomie 4,3 zł za gorsze gatunki wieprzowiny jak tłuszcze drobne, słonina, podgardle cieszą się większym powodzeniem pod warunkiem jednak, że wystawiane są po niskich cenach.
Stosunkowo najłatwiej sprzedać ozorki, serca, żołądki. Transakcje dotyczą jednak z reguły niewielkich ilości,1- 5 ton. Nikt nie kupuje niczego na zapas. W handlu wołowiną podaż równoważy popyt. Ceny są obecnie o ok, 10 proc. wyższe niż dwa tygodnie temu. Poszukiwane są tanie mięsa drobne z bydła dorosłego kl: I i II, a także flaki wołowe krajowe i z importu.
W najbliższych tygodniach możliwe jest ożywienie głównie na rynku drobiowym. Pod warunkiem że uda się szybko znaleźć odbiorców za granicą i zorganizować eksport.
Źródło: Rzeczpospolita