Ceny zbóż, notowania, aktualności

Dotacje czyli kłopoty

Dotacje czyli kłopoty
. Wprawdzie dotowane mięso nie przyjedzie do Polski, ale naszych eksporterów czekają kłopoty na Wschodzie. Niezadowoleni z sytuacji na rynku wieprzowiny są także rolnicy narzekające na niskie ceny skupu i wysokie ceny pasz. Agencja Rynku Rolnego zapewnia, że sytuacja poprawi się, ale dopiero w drugiej połowie roku.

W zeszłym roku nadwyżka podaży mięsa wieprzowego była ogromna i wynosiła ponad 170 tys. ton. Spadek cen udało się częściowo zahamować dzięki interwencji Agencji Rynku Rolnego kosztem prawie miliarda złotych. W tym roku Agencja także interweniuje kupując półtusze na rotacje rezerw państwowych oraz dopłaca do eksportu. Mimo to sytuacja na rynku oceniania jest jednoznacznie.

 - Na rynku mięsa wieprzowego jest tragiczna. To, co do tej pory zrobiła Agencja, uważam za niewystarczające. Wpływ na uregulowanie rynku nie został dokonany - mówi Wojciech Mojzesowicz, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa.

Jednak zdaniem Agencji Rynku Rolnego już w drugiej połowie roku czarne chmury powinny się rozwiać.

 - W drugiej połowie roku produkcja będzie nie w pełni pokrywała zapotrzebowanie rynku, co będzie oznaczało wzrost cen - uważa prof. Stanisław Stańko, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego.

Według prognoz ceny skupu mięsa we wrześniu powinny osiągnąć nawet 4 zł za kilogram. Jednak kłopoty z opłacalnością produkcji mają także unijni farmerzy. Spadku cen nie zahamowały dopłaty do prywatnego przechowalnictwa ponad 80 tys. ton półtusz. Dlatego Bruksela zdecydowała się na krok nie stosowany od lat. Od dzisiaj ruszają dopłaty do eksportu wieprzowiny.

 - Przywrócenie dotacji do eksportu wieprzowiny przez UE nie obejmuje eksportu do 12 państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym do Polski, ale pośrednio utrudni sytuację na rynku wieprzowiny w tych państwach - mówi Władysław Piskorz.

Utrudni, gdyż taka decyzja oznacza, że unijne dopłaty do eksportu będą teraz konkurowały z polskimi dopłatami, które stosuje Agencja Rynku Rolnego. Bruksela przewiduje, że eksportowe subsydia będą stosowane do końca kwietnia. Co oznacza, że polscy eksporterzy po wejściu do Unii nie będą mogli z nich skorzystać.

Źródło: Agrobiznes, TVP1