Nadal drogie zboże i mąka
. W piątek na Warszawskiej Giełdzie Towarowej wystawiono 2,1 tys. t pszenicy konsumpcyjnej po cenach wywoławczych od 650 do 680 zł za t, żyto konsumpcyjne (430 t) po 520 i 550 zł t i kukurydzę (100 t) w cenie 595 zł t. Znaleźli się chętni na całą pszenicę, za którą płacono średnio prawie 660 zł za t i na kukurydzę po cenie wywoławczej. Nie było jedynie amatorów na bardzo drogie żyto.
- Przechowalnie nie chcą w tej sytuacji sprzedawać taniej niż po 650-670 zł za t -twierdzi Piotr Beśka z Eternus Brokers. Niektórzy wręcz czekają, aż cena dojdzie do 700 zł za t. Młynarze tak drogiego ziarna nie chcą kupować, gdyż oznacza to dalszy wzrost cen mąki. Do przemiału kieruje się jeszcze zboże, które pochodzi z interwencyjnego skupu, a więc było tańsze.
- Ale mąka już i tak mocno zdrożała - alarmuje Andrzej Świderski z Polskiej Izby Makaronowej. Na początku sezonu płaciliśmy ok. 70 gr za kg, teraz ponad 90 gr. Na razie rynek zbóż nie zareagował na informacje o imporcie 600 tys. t ziarna ani wzrostem podaży, ani spadkiem cen. Zresztą ziarno sprowadzone w kontyngencie trafi na rynek nie wcześniej niż w lutym. Dlatego potrzebne są ze strony Agencji Rynku Rolnego i Ministerstwa Rolnictwa jeszcze inne działania interwencyjne na rynku zbóż - uważa Świderski.
Ocenia się, że przy zbiorach w 2003 r. o 12 proc. mniejszych niż przed rokiem w Polsce zabraknie w tym sezonie ok. 1,8 mln t zbóż. Decyzja o kontyngencie oznacza możliwość sprowadzenia 300 tys. t pszenicy, 100 tys. ton kukurydzy, oraz 200 tys. ton pszenżyta, żyta i jęczmienia łącznie.
- Przechowalnie nie chcą w tej sytuacji sprzedawać taniej niż po 650-670 zł za t -twierdzi Piotr Beśka z Eternus Brokers. Niektórzy wręcz czekają, aż cena dojdzie do 700 zł za t. Młynarze tak drogiego ziarna nie chcą kupować, gdyż oznacza to dalszy wzrost cen mąki. Do przemiału kieruje się jeszcze zboże, które pochodzi z interwencyjnego skupu, a więc było tańsze.
- Ale mąka już i tak mocno zdrożała - alarmuje Andrzej Świderski z Polskiej Izby Makaronowej. Na początku sezonu płaciliśmy ok. 70 gr za kg, teraz ponad 90 gr. Na razie rynek zbóż nie zareagował na informacje o imporcie 600 tys. t ziarna ani wzrostem podaży, ani spadkiem cen. Zresztą ziarno sprowadzone w kontyngencie trafi na rynek nie wcześniej niż w lutym. Dlatego potrzebne są ze strony Agencji Rynku Rolnego i Ministerstwa Rolnictwa jeszcze inne działania interwencyjne na rynku zbóż - uważa Świderski.
Ocenia się, że przy zbiorach w 2003 r. o 12 proc. mniejszych niż przed rokiem w Polsce zabraknie w tym sezonie ok. 1,8 mln t zbóż. Decyzja o kontyngencie oznacza możliwość sprowadzenia 300 tys. t pszenicy, 100 tys. ton kukurydzy, oraz 200 tys. ton pszenżyta, żyta i jęczmienia łącznie.
Źródło: Rzeczpospolita