Ceny zbóż, notowania, aktualności

Eksperci radzą – kto ma dużo zboża powinien je sprzedać jak najszybciej

Eksperci radzą – kto ma dużo zboża powinien je sprzedać jak najszybciej
Rusza interwencja państwa na rynku zbóż. Jej cel jest jeden - zahamowanie dalszego wzrostu cen ziarna. Eksperci radzą ci, którzy mają zboże powinni sprzedać je jak najszybciej, gdyż tak wysokie ceny jak teraz nie utrzymają się zbyt długo.

W Polsce roczne zapotrzebowanie na ziarno wynosi około 26,5 mln ton, ale w tym roku zebrano tylko 24 mln. Jak łatwo obliczyć brakuje ponad 2 mln ton. W efekcie na ostatnich przetargach za tonę zboża płacono już nawet 670 zł.

Tymczasem zbyt drogie zboże to same kłopoty. Pierwsi odczują to rolnicy, którym zdrożeją pasze. Droższe pasze to wyższe koszty produkcji, dlatego zdrożeje mięso i mleko. Konsumenci mogą się także spodziewać wzrostu cen chleba, gdyż drogie zboża to droga mąka. Aby nie dopuścić do tego czarnego scenariusza ministerstwo rolnictwa chce wpuścić na polski rynek zboże z zagranicy. Bezcłowy kontyngent ma wynieść nieco ponad pół miliona ton.

Przedstawicieli branży zbożowej uważają, że to dobry pomysł, ale ich zdaniem pół miliona ton to zdecydowanie za mało.

 - Sądzę, że lepiej, że nastąpi szybsze otwarcie na mniejszym poziomie niż skala niedoboru po to, żeby potem obserwować rynek i podejmować kolejne decyzje - mówi prezes Izby Zbożowo-Paszowej Bogdan Judziński.

Bezcłowy kontyngent to nie jedyne plany rządu. Już niedługo na rynku zbóż może zacząć interweniować Agencja Rynku Rolnego, która, aby "zbić" cenę będzie sprzedawać zboża konsumpcyjne. Wszystko wskazuje, więc na to, że najbliższe dni będą najlepszym terminem do sprzedaży zapasów ziarna.

Gdy rozporządzenie o bezcłowym kontyngencie wejdzie w życie, najprawdopodobniej zboża będą importowane z Ameryki Południowej lub Północnej.

Źródło: Agrobiznes, TVP1