Zakłady przetwórcze z Łódzkiego nieprzygotowane na akcesję
Niecałe sześć miesięcy pozostało zakładom przechowującym i przerabiającym mięso, mleko i ryby na przystosowanie się do norm sanitarnych obowiązujących w Unii Europejskiej. Na dzień dzisiejszy w województwie łódzkim wymogi unijne spełnia niecałe dwa procent przedsiębiorstw.
W branży czerwonego mięsa jest najgorzej. Wiele firm do tej pory nie rozpoczęło programów dostosowawczych lub realizuje je zbyt wolno. Trudności wynikają też z niewiedzy - wiele zakładów nie wie jeszcze, co konkretnie zmieniać.
Ogółem w Łódzkiem do klasy A czyli takiej która spełnia już wszystkie unijne wymogi sanitarne zaklasyfikowano tylko 10 zakładów z branży mięsa czerwonego, drobiowego, mleczarskich i rybnych. Aż 186 ma duże problemy, mogą nie zdążyć na czas. A wtedy z dniem wejścia do unii Europejskiej będą musiały wstrzymać produkcję.
Do norm unijnych dostosowują się też zakłady przerabiające owoce i warzywa, także i tu procesy przygotowawcze spowalnia brak kapitału i trudności w zdobyciu kredytów. Dlatego w tym zakładzie właściciele korzystają z dotacji z SAPARD-u. Podobnie jak w branży mięsnej i mleczarskiej także i u nas wiele firm wypadnie z rynku alarmują przedsiębiorcy.
Ogółem w Łódzkiem do klasy A czyli takiej która spełnia już wszystkie unijne wymogi sanitarne zaklasyfikowano tylko 10 zakładów z branży mięsa czerwonego, drobiowego, mleczarskich i rybnych. Aż 186 ma duże problemy, mogą nie zdążyć na czas. A wtedy z dniem wejścia do unii Europejskiej będą musiały wstrzymać produkcję.
Do norm unijnych dostosowują się też zakłady przerabiające owoce i warzywa, także i tu procesy przygotowawcze spowalnia brak kapitału i trudności w zdobyciu kredytów. Dlatego w tym zakładzie właściciele korzystają z dotacji z SAPARD-u. Podobnie jak w branży mięsnej i mleczarskiej także i u nas wiele firm wypadnie z rynku alarmują przedsiębiorcy.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności