Coraz droższe pasze
Od dłuższego czasu podaż zbóż konsumpcyjnych na giełdach towarowych jest niewielka. W ubiegłym tygodniu średnia cena pszenicy wzrosła o blisko 2 proc., do 595 - 610 zł za t. Żyto drożeje tygodniowo o średnio 1,5 proc.
- Wśród zbóż paszowych największą popularnością cieszy się kukurydza, której cena ustabilizowała się na poziomie 520 - 580 zł za t - informuje Piotr Żołędziewski z Giełdy Poznańskiej.
Najtańsza kukurydza jest w południowo-zachodnich rejonach Polski, a najdroższa w północno-wschodnich. Rosną notowania jęczmienia paszowego. Coraz droższe jest też pszenżyto, które kosztuje już 510 - 530 zł za t.
Potaniały (o 1 proc.) importowane otręby. Pszenne oferowane są w cenie 330 zł za t, a żytnie po 340 zł za t. Zainteresowanie nimi od kilku tygodni nie jest duże.
Podrożały natomiast śruty, zwłaszcza sojowa. W poniedziałek na giełdzie ROL-PETROL wystawiano ten produkt po 1400 zł za t (47 proc białka), a przed tygodniem po 1221 zł za t. Wzrost notowań to efekt zarówno zwiększonego zapotrzebowania na śrutę (od listopada obowiązuje zakaz karmienia zwierząt mączką mięsno-kostną), jak i utrudnień w jej, imporcie.
Bowiem decyzją ministra, środowiska śruty, w tym i sojowa, uznane zostały za odpad produkcyjny. Choć przepis ten obowiązuje od 2002 r, dopiero teraz służby celne wprowadziły go w życie, zaostrzając kontrolę graniczną.
- Wśród zbóż paszowych największą popularnością cieszy się kukurydza, której cena ustabilizowała się na poziomie 520 - 580 zł za t - informuje Piotr Żołędziewski z Giełdy Poznańskiej.
Najtańsza kukurydza jest w południowo-zachodnich rejonach Polski, a najdroższa w północno-wschodnich. Rosną notowania jęczmienia paszowego. Coraz droższe jest też pszenżyto, które kosztuje już 510 - 530 zł za t.
Potaniały (o 1 proc.) importowane otręby. Pszenne oferowane są w cenie 330 zł za t, a żytnie po 340 zł za t. Zainteresowanie nimi od kilku tygodni nie jest duże.
Podrożały natomiast śruty, zwłaszcza sojowa. W poniedziałek na giełdzie ROL-PETROL wystawiano ten produkt po 1400 zł za t (47 proc białka), a przed tygodniem po 1221 zł za t. Wzrost notowań to efekt zarówno zwiększonego zapotrzebowania na śrutę (od listopada obowiązuje zakaz karmienia zwierząt mączką mięsno-kostną), jak i utrudnień w jej, imporcie.
Bowiem decyzją ministra, środowiska śruty, w tym i sojowa, uznane zostały za odpad produkcyjny. Choć przepis ten obowiązuje od 2002 r, dopiero teraz służby celne wprowadziły go w życie, zaostrzając kontrolę graniczną.
Źródło: Rzeczpospolita