ZM Pozmeat musi znaleźć inwestora
Najlepszym wyjściem dla będącego w coraz gorszej kondycji Pozmeatu jest pozyskanie inwestora, który zapewniłby mu środki na oddłużenie i kapitał obrotowy.
Na wczorajszym WZA akcjonariusze decydowali o dalszym istnieniu spółki, ale nie doszli do porozumienia w kwestii podniesienia kapitału i sposobu wprowadzenia do firmy nowego kontrahenta.
Według Stanisława Kondracikowskiego, prezesa Pozmeatu, spółka zagrożona jest upadłością, gdyż wierzyciele wypowiedzieli umowy kredytowe i leasingowe na łączną kwotę powyżej 90 mln zł. Straty firmy przewyższają sumę kapitałów zakładowego i rezerwowego, więc akcjonariusze muszą zadecydować o jej dalszym istnieniu.
- Musimy przekonać wierzycieli o możliwości spłaty zadłużenia - mówi Kondracikowski. Wyjściem jest zgoda WZA na zmianę statutu i zamieszczenie w nim zapisu o przeniesieniu na zarząd uprawnień związanych z podwyższeniem kapitału docelowego o 12 mln zł do końca czerwca 2004 r.
Projekt takiej uchwały już po raz 4. będzie dzisiaj głosowany. Za jego przyjęciem jest BRE Bank wraz z osobami wspierającymi. Przeciwko wyborowi nowego inwestora przez zarząd są mniejszościowi udziałowcy mający ponad 40 proc. akcji i głosów na WZA.
Nie chcemy rezygnować z przysługujących nam uprawnień i na walnym zgromadzeniu chcemy wybrać takiego inwestora, który zapewni spółce rozwój - mówi Emilia Nowaczyk przedstawicielka mniejszościowych akcjonariuszy.
Poszukiwanie inwestora zarząd zlecił białostockiej firmie Evip Ecomat. Nieoficjalnie wiadomo, że o Pozmeat stara się m.in. zakład mięsny Końskowola, niemiecka firma Beim Schlesier GmbH, holenderski Uan Rooi Meat BV i duński Danish Crown.
Kością niezgody między dwoma grupami akcjonariuszy, radą nadzorczą i zarządem są raporty rewidentów ds. szczególnych, spółki Korycka, Budziak & Audytorzy (Korycka) oraz Price WaterhouseCoopers.
BRE Bank stwierdza w rozesłanym komunikacie, że przedstawiciele spółki Korycka na WZA w sierpniu br. nie potrafili uzasadnić szeregu umieszczonych w raporcie opinii oraz przytoczyć podstaw prawnych wielu zawartych w nim stwierdzeń.
"Po zgłoszeniu zastrzeżeń do raportu przez BRE Bank spółka Korycka uznała szereg z nich jako słuszne i uzasadnione" - pisze BRE w swoim komunikacie.
Innego zdania jest Ewa Orkwiszewska, przedstawicielka spółki Korycka, której odpowiedzi na zarzuty BRE Bank zarząd Pozmeatu nie upublicznił. Mniejszościowi akcjonariusze zapowiedzieli wczoraj przedłożenie obu raportów Krajowej Izbie Biegłych Rewidentów dla oceny ich rzetelności i poprawności zawodowej oraz skierowanie sprawy do sądu przeciwko Price WaterhouseCoopers o naruszenie dóbr osobistych.
Na wczorajszym WZA akcjonariusze decydowali o dalszym istnieniu spółki, ale nie doszli do porozumienia w kwestii podniesienia kapitału i sposobu wprowadzenia do firmy nowego kontrahenta.
Według Stanisława Kondracikowskiego, prezesa Pozmeatu, spółka zagrożona jest upadłością, gdyż wierzyciele wypowiedzieli umowy kredytowe i leasingowe na łączną kwotę powyżej 90 mln zł. Straty firmy przewyższają sumę kapitałów zakładowego i rezerwowego, więc akcjonariusze muszą zadecydować o jej dalszym istnieniu.
- Musimy przekonać wierzycieli o możliwości spłaty zadłużenia - mówi Kondracikowski. Wyjściem jest zgoda WZA na zmianę statutu i zamieszczenie w nim zapisu o przeniesieniu na zarząd uprawnień związanych z podwyższeniem kapitału docelowego o 12 mln zł do końca czerwca 2004 r.
Projekt takiej uchwały już po raz 4. będzie dzisiaj głosowany. Za jego przyjęciem jest BRE Bank wraz z osobami wspierającymi. Przeciwko wyborowi nowego inwestora przez zarząd są mniejszościowi udziałowcy mający ponad 40 proc. akcji i głosów na WZA.
Nie chcemy rezygnować z przysługujących nam uprawnień i na walnym zgromadzeniu chcemy wybrać takiego inwestora, który zapewni spółce rozwój - mówi Emilia Nowaczyk przedstawicielka mniejszościowych akcjonariuszy.
Poszukiwanie inwestora zarząd zlecił białostockiej firmie Evip Ecomat. Nieoficjalnie wiadomo, że o Pozmeat stara się m.in. zakład mięsny Końskowola, niemiecka firma Beim Schlesier GmbH, holenderski Uan Rooi Meat BV i duński Danish Crown.
Kością niezgody między dwoma grupami akcjonariuszy, radą nadzorczą i zarządem są raporty rewidentów ds. szczególnych, spółki Korycka, Budziak & Audytorzy (Korycka) oraz Price WaterhouseCoopers.
BRE Bank stwierdza w rozesłanym komunikacie, że przedstawiciele spółki Korycka na WZA w sierpniu br. nie potrafili uzasadnić szeregu umieszczonych w raporcie opinii oraz przytoczyć podstaw prawnych wielu zawartych w nim stwierdzeń.
"Po zgłoszeniu zastrzeżeń do raportu przez BRE Bank spółka Korycka uznała szereg z nich jako słuszne i uzasadnione" - pisze BRE w swoim komunikacie.
Innego zdania jest Ewa Orkwiszewska, przedstawicielka spółki Korycka, której odpowiedzi na zarzuty BRE Bank zarząd Pozmeatu nie upublicznił. Mniejszościowi akcjonariusze zapowiedzieli wczoraj przedłożenie obu raportów Krajowej Izbie Biegłych Rewidentów dla oceny ich rzetelności i poprawności zawodowej oraz skierowanie sprawy do sądu przeciwko Price WaterhouseCoopers o naruszenie dóbr osobistych.
Źródło: Tygodnik Finansowy