Rynek mięsa: wahanie cen
Na rynku mięsnym występują częste wahania cen, wynikające ze zmiennego popytu i podaży. Po dużym wzroście notowań wieprzowiny we wrześniu, w ostatnich tygodniach nastąpił z kolei szybki ich spadek.
W końcu ubiegłego tygodnia popyt lekko się ożywił, a ceny ustabilizowały się. W tym tygodniu zapotrzebowanie znowu zmniejszyło się, co w niedalekiej przyszłości może doprowadzić do kolejnych obniżek.
- Ten rok jest wyjątkowo trudny dla rynku mięsnego, który stał się zupełnie nieprzewidywalny - uważa Dariusz Stawski z Domu Handlowego Agro w Łodzi.
Rozbieżne są też prognozy Panują opinie, że przed dniem Wszystkich Świętych można liczyć na ożywienie w handlu mięsem. Ale inni twierdzą, że ponieważ święto przypada w sobotę i nie jest dodatkowym dniem wolnym od pracy, to wzrostu obrotów żywnością, w tym i mięsem, raczej nie będzie.
Ostatnio najłatwiej sprzedać tłuszcze, słoninę, podgardle, podroby wieprzowe, ale pod warunkiem, że cena będzie przystępna. Tworzą się natomiast w chłodniach zapasy karkówki, schabu. Zapotrzebowanie na szynkę jest zmienne.
Na rynku wołowiny sytuacja ustabilizowana jest od kilku tygodni. Zdaniem maklerów jest szansa na większy eksport np. "dwójki" wołowej, ale po niższych cenach: Obecnie mięso to kosztuje 4,5 - 4,7 zł za kg, importerzy ze Wschodu nie chcą natomiast płacić więcej niż 4,2 zł za kg.
W końcu ubiegłego tygodnia popyt lekko się ożywił, a ceny ustabilizowały się. W tym tygodniu zapotrzebowanie znowu zmniejszyło się, co w niedalekiej przyszłości może doprowadzić do kolejnych obniżek.
- Ten rok jest wyjątkowo trudny dla rynku mięsnego, który stał się zupełnie nieprzewidywalny - uważa Dariusz Stawski z Domu Handlowego Agro w Łodzi.
Rozbieżne są też prognozy Panują opinie, że przed dniem Wszystkich Świętych można liczyć na ożywienie w handlu mięsem. Ale inni twierdzą, że ponieważ święto przypada w sobotę i nie jest dodatkowym dniem wolnym od pracy, to wzrostu obrotów żywnością, w tym i mięsem, raczej nie będzie.
Ostatnio najłatwiej sprzedać tłuszcze, słoninę, podgardle, podroby wieprzowe, ale pod warunkiem, że cena będzie przystępna. Tworzą się natomiast w chłodniach zapasy karkówki, schabu. Zapotrzebowanie na szynkę jest zmienne.
Na rynku wołowiny sytuacja ustabilizowana jest od kilku tygodni. Zdaniem maklerów jest szansa na większy eksport np. "dwójki" wołowej, ale po niższych cenach: Obecnie mięso to kosztuje 4,5 - 4,7 zł za kg, importerzy ze Wschodu nie chcą natomiast płacić więcej niż 4,2 zł za kg.
Źródło: Rzeczpospolita