Spodziewana lepsza koniunktura na rynku wieprzowiny
Ten tydzień dla hodowców trzody powinien być lepszy od poprzednich. Przynajmniej ceny skupu już nie spadają, ale jak na razie tylko nieliczne zakłady zdecydowały się na lekkie podwyżki. Rolnicy, którzy mają tuczniki przestali już wstrzymywać się ze sprzedażą, bo do punktów skupu od tygodnia trafiają zwierzęta o wyższej wadze.
Skończyły się także zapisy. To znak, że sytuacja powoli wraca do normy - mówią przetwórcy. Niedługo zakładom, które kupowały na przetargach mrożoną wieprzowinę skończą się już zapasy, a wtedy będą potrzebowały więcej żywca.
Dodatkowo firmy zaczną przygotowywać się do Święta Zmarłych, a to zapowiada ożywienie handlu mięsem. Dla rolników powinno to oznaczać pewność zbytu i przyzwoite ceny - komentują specjaliści.
W punktach skupu pośrednicy płacą za świnie najczęściej 3,20 zł za kilogram, niezależnie od jakości i liczby odstawianych zwierząt. Za najlepsze tuczniki skupowane przez zakały mięsne hodowcy dostają średnio 30 gr. więcej.
Ostanie wahania cen żywca zdążyły już rozchwiać rynkiem prosiąt. Na Podlasiu parę można już kupić za 120 zł ale cena maksymalna jest o 100 zł wyższa.



Skończyły się także zapisy. To znak, że sytuacja powoli wraca do normy - mówią przetwórcy. Niedługo zakładom, które kupowały na przetargach mrożoną wieprzowinę skończą się już zapasy, a wtedy będą potrzebowały więcej żywca.
Dodatkowo firmy zaczną przygotowywać się do Święta Zmarłych, a to zapowiada ożywienie handlu mięsem. Dla rolników powinno to oznaczać pewność zbytu i przyzwoite ceny - komentują specjaliści.
W punktach skupu pośrednicy płacą za świnie najczęściej 3,20 zł za kilogram, niezależnie od jakości i liczby odstawianych zwierząt. Za najlepsze tuczniki skupowane przez zakały mięsne hodowcy dostają średnio 30 gr. więcej.
Ostanie wahania cen żywca zdążyły już rozchwiać rynkiem prosiąt. Na Podlasiu parę można już kupić za 120 zł ale cena maksymalna jest o 100 zł wyższa.



Źródło: Agrobiznes, TVP1