Popyt na zboża paszowe
Giełdy towarowe handlują ostatnio głównie zbożami paszowymi. Najwięcej transakcji dotyczy kukurydzy.
Zakłady paszowe starają się zgromadzić zapasy zboża. Ostatnio podniosły nawet trochę ceny, aby zachęcić rolników do sprzedaży. Za pszenicę płacą przeciętnie od 500 do 550 zł za t, za żyto od 380 do 440 zł za t, a za jęczmień od 460 do 510 zł/t. Podaż ziarna paszowego w dalszym ciągu nie jest duża. Najwięcej jest na rynku kukurydzy, która jest dostępna od 475 do 525 zł za t.
Mało jest na rynku zbóż konsumpcyjnych. Pszenica i żyto trafiają przede wszystkim do skupu interwencyjnego, który będzie jeszcze realizowany do końca października. Problemy z wypełnieniem magazynów mają przechowalnie w tych rejonach, w których uprawy najbardziej ucierpiały w wyniku niekorzystnych warunków meteorologicznych. Przedsiębiorstwa z Wielkopolski, rejonów Łodzi, z Lubuskiego, z Kujaw stosują różne zachęty dla rolników, np. organizują transport zboża z gospodarstwa albo zwracają koszty dostawy. Sprzedaż do skupu interwencyjnego jest dla rolników najbardziej opłacalna. Ale wysokie ceny obowiązują na zboża konsumpcyjne także na wolnym rynku. Jak podaje Piotr Beśka z Eternus Brokers, za pszenicę na mąkę płaci się 570 - 600 zł za t, a za żyto od 440 do 450 zł za t. Na takie wydatki narażone są młyny, które nie wzięły udziału w skupie interwencyjnym.
Spadło zapotrzebowanie na otręby, co spowodowało obniżkę ich cen. Krajowe kosztują od 390 zł za t. Niewielkie jest także zainteresowanie, z uwagi na wysokie ceny, śrutami: rzepakową i słonecznikową.
Zakłady paszowe starają się zgromadzić zapasy zboża. Ostatnio podniosły nawet trochę ceny, aby zachęcić rolników do sprzedaży. Za pszenicę płacą przeciętnie od 500 do 550 zł za t, za żyto od 380 do 440 zł za t, a za jęczmień od 460 do 510 zł/t. Podaż ziarna paszowego w dalszym ciągu nie jest duża. Najwięcej jest na rynku kukurydzy, która jest dostępna od 475 do 525 zł za t.
Mało jest na rynku zbóż konsumpcyjnych. Pszenica i żyto trafiają przede wszystkim do skupu interwencyjnego, który będzie jeszcze realizowany do końca października. Problemy z wypełnieniem magazynów mają przechowalnie w tych rejonach, w których uprawy najbardziej ucierpiały w wyniku niekorzystnych warunków meteorologicznych. Przedsiębiorstwa z Wielkopolski, rejonów Łodzi, z Lubuskiego, z Kujaw stosują różne zachęty dla rolników, np. organizują transport zboża z gospodarstwa albo zwracają koszty dostawy. Sprzedaż do skupu interwencyjnego jest dla rolników najbardziej opłacalna. Ale wysokie ceny obowiązują na zboża konsumpcyjne także na wolnym rynku. Jak podaje Piotr Beśka z Eternus Brokers, za pszenicę na mąkę płaci się 570 - 600 zł za t, a za żyto od 440 do 450 zł za t. Na takie wydatki narażone są młyny, które nie wzięły udziału w skupie interwencyjnym.
Spadło zapotrzebowanie na otręby, co spowodowało obniżkę ich cen. Krajowe kosztują od 390 zł za t. Niewielkie jest także zainteresowanie, z uwagi na wysokie ceny, śrutami: rzepakową i słonecznikową.
Źródło: Rzeczpospolita