Mały popyt na przetworzone półtusze na eksport
Na wczorajszym agencyjnym przetargu maklerzy mieli problem ze sprzedażą przetworzonych półtusz na eksport. Wyraźny brak zainteresowania wschodnich kontrahentów sprawił, że z wystawianych na każdej sesji 100 ton mięsa nie sprzedano prawie nic.
Trwał za to wyścig o nieprzetworzone mrożone półtusze na eksport z dopłatami. Zakłady i firmy eksportowe kupowały każdą ich ilość, bo wschodni rynek wciąż zgłasza na nie zapotrzebowanie.
Agencja wyprzedaje już zapasy z pierwszego i drugiego kwartału tego roku. Dlatego nie wystawia więcej jak 3000 ton nieprzetworzonych półtusz na jednej sesji, a mięso na eksport osiąga bardzo wysokie ceny.
Cena wywoławcza za kilogram mięsa z 2003 roku to 2,80 zł. Licytowana dochodzi do 3,71 zł, a średnia to 3,53 zł za kilogram. To o 20 gr. więcej niż dwa tygodnie temu.
Trwał za to wyścig o nieprzetworzone mrożone półtusze na eksport z dopłatami. Zakłady i firmy eksportowe kupowały każdą ich ilość, bo wschodni rynek wciąż zgłasza na nie zapotrzebowanie.
Agencja wyprzedaje już zapasy z pierwszego i drugiego kwartału tego roku. Dlatego nie wystawia więcej jak 3000 ton nieprzetworzonych półtusz na jednej sesji, a mięso na eksport osiąga bardzo wysokie ceny.
Cena wywoławcza za kilogram mięsa z 2003 roku to 2,80 zł. Licytowana dochodzi do 3,71 zł, a średnia to 3,53 zł za kilogram. To o 20 gr. więcej niż dwa tygodnie temu.
Źródło: Agrobiznes, TVP1