Zboże: niższe limity
Opolscy rolnicy protestują przeciwko decyzjom Agencji Rynku Rolnego. Chodzi o kontrolę ilości ziarna w magazynach rolników. Zarówno Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne, jak i kółka, izby rolnicze oraz dzierżawcy wystąpili z wnioskami, interwencjami i skargami do Ministra Rolnictwa w tej sprawie.
Limit krajowy na przechowywanie zboża z dopłatami Agencji Rynku Rolnego jest dwa razy niższy niż przed rokiem i wynosi zaledwie 500 tys. ton. Tymczasem zainteresowanie przechowywaniem zboża z dopłatami Agencji było na Opolszczyźnie wyjątkowo duże.
Do tutejszego oddziału Agencji Rynku Rolnego wpłynęły wnioski rolników na 130 tys. ton. Agencja obcięła gospodarstwom limity na przechowywanie zboża o połowę. Teraz inspektorzy Agencji wymagają, aby była w magazynach ta ilość zboża, o którą starali się rolnicy, a nie ta, na którą dostali zgodę od Agencji.
Różnica pomiędzy ilością zboża z początku żniw a tą, która będzie w listopadzie nie może być większa niż jeden procent. Tymczasem wielu rolników i Spółdzielni Rolniczych sprzedała już tę część zboża, za którą przechowywanie nie dostanie dopłaty.
- Problem polega na tym, że Agencja w trakcie realizacji swoich zasad zmienia reguły gry - uważa Danuta Bajak - prezes Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Opolu - Żądam aby każdy producent rolny do obmiaru stwierdzającego ilość i jakość zbóż, które będą objęte umową przedstawił zboże deklarowane i to deklarowane przed 7 sierpnia - czyli w trakcie żniw a Agencja zgodnie ze swoim rozporządzeniem dokonała zmiany limitu przyznanego.
Problem dotyczy kilkudziesięciu rolników i ponad 30 Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych na Opolszczyźnie, a także i innych w całym kraju. Rolnicy są oburzeni, bo Agencja odstępuje od podpisania umów i odsyła z kwitkiem każdego. W zamian sugeruje, aby rolnik sprzedał pszenicę do punktu skupu na dotychczasowych zasadach, czyli bez dopłat za przechowywanie.
Limit krajowy na przechowywanie zboża z dopłatami Agencji Rynku Rolnego jest dwa razy niższy niż przed rokiem i wynosi zaledwie 500 tys. ton. Tymczasem zainteresowanie przechowywaniem zboża z dopłatami Agencji było na Opolszczyźnie wyjątkowo duże.
Do tutejszego oddziału Agencji Rynku Rolnego wpłynęły wnioski rolników na 130 tys. ton. Agencja obcięła gospodarstwom limity na przechowywanie zboża o połowę. Teraz inspektorzy Agencji wymagają, aby była w magazynach ta ilość zboża, o którą starali się rolnicy, a nie ta, na którą dostali zgodę od Agencji.
Różnica pomiędzy ilością zboża z początku żniw a tą, która będzie w listopadzie nie może być większa niż jeden procent. Tymczasem wielu rolników i Spółdzielni Rolniczych sprzedała już tę część zboża, za którą przechowywanie nie dostanie dopłaty.
- Problem polega na tym, że Agencja w trakcie realizacji swoich zasad zmienia reguły gry - uważa Danuta Bajak - prezes Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Opolu - Żądam aby każdy producent rolny do obmiaru stwierdzającego ilość i jakość zbóż, które będą objęte umową przedstawił zboże deklarowane i to deklarowane przed 7 sierpnia - czyli w trakcie żniw a Agencja zgodnie ze swoim rozporządzeniem dokonała zmiany limitu przyznanego.
Problem dotyczy kilkudziesięciu rolników i ponad 30 Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych na Opolszczyźnie, a także i innych w całym kraju. Rolnicy są oburzeni, bo Agencja odstępuje od podpisania umów i odsyła z kwitkiem każdego. W zamian sugeruje, aby rolnik sprzedał pszenicę do punktu skupu na dotychczasowych zasadach, czyli bez dopłat za przechowywanie.
Źródło: Agrobiznes, TVP1