Rynek mięsa: wciąż braki surowcowe
Braki surowcowe odczuwają producenci wędlin i innych przetworów mięsnych. Mała jest przede wszystkim podaż wieprzowiny. W tej sytuacji wytwórnie wędlin sięgają po inne surowce: po wołowinę i drób.
Jeszcze niedawno importerzy mięsa indyczego obniżali ceny rezygnując z zarobku, aby tylko pozbyć się zapasów, teraz nie mogą nadążyć z dostawami, zaś ceny rosną. Ożywiła się także sprzedaż wołowiny: ćwierci i mięs drobnych. I to mięso powoli drożeje.
Rozchwytywane są nie tylko półtusze wieprzowe, ale i mięsa wieprzowe najtańsze, które do niedawna zalegały magazyny. Teraz tłuszcze, głowy, skórki są chętnie kupowane zarówno przez odbiorców krajowych, jak i eksporterów zaopatrujących rynek wschodni.
Nic dziwnego, że produkty te szybko drożeją. Na początku wakacji nikt nie chciał kupować tłuszczów drobnych, wystawianych poniżej 1 zł za kg, teraz trudno je kupić nawet powyżej 2 zł kg.
Od dawna nie notowano tak dużego zainteresowania mięsem z importu. Dostawy z Danii, Francji, Holandii czy Węgier wstrzymują nieco wzrost cen na krajowym rynku.
Wzrosły obroty w transakcjach mięsem wieprzowym mrożonym na przetargach organizowanych przez Agencję Rynku Rolnego na Warszawskiej Giełdzie Towarowej.
Na czwartkowej sesji sprzedano prawie 5 tys. t półtusz mrożonych na eksport i 570 ton półtusz na potrzeby rynku krajowego. Zapasy tego mięsa są jednak wciąż bardzo duże. ARR ma do rozdysponowania ok. 160 tys. t.
Jeszcze niedawno importerzy mięsa indyczego obniżali ceny rezygnując z zarobku, aby tylko pozbyć się zapasów, teraz nie mogą nadążyć z dostawami, zaś ceny rosną. Ożywiła się także sprzedaż wołowiny: ćwierci i mięs drobnych. I to mięso powoli drożeje.
Rozchwytywane są nie tylko półtusze wieprzowe, ale i mięsa wieprzowe najtańsze, które do niedawna zalegały magazyny. Teraz tłuszcze, głowy, skórki są chętnie kupowane zarówno przez odbiorców krajowych, jak i eksporterów zaopatrujących rynek wschodni.
Nic dziwnego, że produkty te szybko drożeją. Na początku wakacji nikt nie chciał kupować tłuszczów drobnych, wystawianych poniżej 1 zł za kg, teraz trudno je kupić nawet powyżej 2 zł kg.
Od dawna nie notowano tak dużego zainteresowania mięsem z importu. Dostawy z Danii, Francji, Holandii czy Węgier wstrzymują nieco wzrost cen na krajowym rynku.
Wzrosły obroty w transakcjach mięsem wieprzowym mrożonym na przetargach organizowanych przez Agencję Rynku Rolnego na Warszawskiej Giełdzie Towarowej.
Na czwartkowej sesji sprzedano prawie 5 tys. t półtusz mrożonych na eksport i 570 ton półtusz na potrzeby rynku krajowego. Zapasy tego mięsa są jednak wciąż bardzo duże. ARR ma do rozdysponowania ok. 160 tys. t.
Źródło: Rzeczpospolita