Piotr Kołodziej: nie ma powodów do paniki
Główny lekarz weterynarii Piotr Kołodziej powiedział, że nie należy wpadać w panikę z powodu wykrycia kolejnego przypadku choroby BSE w Polsce. W piątek w ubojni w Małopolsce u jednej z krów pochodzących ze Śląska badania wykazały obecność BSE.
Piotr Kołodziej powiedział, że można bez obaw kupować wołowinę, jeżeli nie pochodzi ona z nielegalnego uboju. Dodał, że wszystkie sztuki bydła powyżej trzeciego roku życia, które trafiają do rzeźni są przebadane na obecność choroby.
W wywiadzie dla radiowych "Sygnałów Dnia" Piotr Kołodziej podkreślił, że przypadki BSE są sporadyczne, a w stadzie nie występują masowe zachorowania. Dodał, że okres inkubacji choroby wynosi kilka lat i dlatego nie ma potrzeby natychmiastowego wytropienia pozostałych 126 sztuk ze stada, z którego pochodziła chora krowa.
Do takich działań nawołuje w dzisiejszym numerze "Super Express". Piotr Kołodziej podkreślił, że codziennie w Europie wykrywa się nawet kilkanaście przypadków tej choroby i świadczy to o tym, że badania na obecność tej choroby są skuteczne, a mięso, które mogłoby być zagrożeniem dla zdrowia nie trafia do konsumentów. Główny lekarz weterynarii dodał, że potomstwo chorej krowy zostało ubite.
Piotr Kołodziej powiedział, że można bez obaw kupować wołowinę, jeżeli nie pochodzi ona z nielegalnego uboju. Dodał, że wszystkie sztuki bydła powyżej trzeciego roku życia, które trafiają do rzeźni są przebadane na obecność choroby.
W wywiadzie dla radiowych "Sygnałów Dnia" Piotr Kołodziej podkreślił, że przypadki BSE są sporadyczne, a w stadzie nie występują masowe zachorowania. Dodał, że okres inkubacji choroby wynosi kilka lat i dlatego nie ma potrzeby natychmiastowego wytropienia pozostałych 126 sztuk ze stada, z którego pochodziła chora krowa.
Do takich działań nawołuje w dzisiejszym numerze "Super Express". Piotr Kołodziej podkreślił, że codziennie w Europie wykrywa się nawet kilkanaście przypadków tej choroby i świadczy to o tym, że badania na obecność tej choroby są skuteczne, a mięso, które mogłoby być zagrożeniem dla zdrowia nie trafia do konsumentów. Główny lekarz weterynarii dodał, że potomstwo chorej krowy zostało ubite.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa