Nowy "interes" posła Bondy
W środę dwie firmy chciały kosić rzepak na polach w Gocławicach (gm. Karnice). Właścicielem pola jest Ryszard Bonda z Nowogardu, poseł niezależny (dawniej Samoobrona), który wydzierżawił ziemię o pow. 150 hektarów.
Wojciech Nowak poddzierżawił ziemię od Bondy w 2001 roku. "Umowa przewidywała na 15 lat. Jako pełnomocnika ustanowiłem pana Bondę. Znaliśmy się od lat i nie przypuszczałem, że zostanę oszukany. Przyjechałem, bo pełnomocnik nie przesyłał mi sprawozdań, tłumacząc się nadmiarem obowiązków" mówi Wojciech Nowak.
Drugim dzierżawcą okazała się jednak firma Agroserwis. Dla niej umowę na dzierżawę Bonda miał podpisać, jako właściciel, w 2002 roku. Ta firma chciała zbierać plony od ubiegłego tygodnia.
Jakie przepisy naruszył Ryszard Bonda przez wydzierżawienie terenu dwóm różnym podmiotom - zbada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Dodajmy, że to właśnie z magazynów posła Bondy zginęło przed kilkoma tygodniami kilkanaście tysięcy ton zboża.
Wojciech Nowak poddzierżawił ziemię od Bondy w 2001 roku. "Umowa przewidywała na 15 lat. Jako pełnomocnika ustanowiłem pana Bondę. Znaliśmy się od lat i nie przypuszczałem, że zostanę oszukany. Przyjechałem, bo pełnomocnik nie przesyłał mi sprawozdań, tłumacząc się nadmiarem obowiązków" mówi Wojciech Nowak.
Drugim dzierżawcą okazała się jednak firma Agroserwis. Dla niej umowę na dzierżawę Bonda miał podpisać, jako właściciel, w 2002 roku. Ta firma chciała zbierać plony od ubiegłego tygodnia.
Jakie przepisy naruszył Ryszard Bonda przez wydzierżawienie terenu dwóm różnym podmiotom - zbada Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Dodajmy, że to właśnie z magazynów posła Bondy zginęło przed kilkoma tygodniami kilkanaście tysięcy ton zboża.
Źródło: Onet.pl
Powrót do aktualności