Małe obroty na rynku zboża
Z pól trafia do magazynów coraz więcej ziarna, ale dla giełd i biur maklerskich, jak co roku o tej porze, jest to na razie raczej martwy sezon. Zdaniem maklerów ożywienie w giełdowym handlu zbożem rozpocznie się dopiero w drugiej połowie września.
Teraz więksi odbiorcy wykorzystują jeszcze do produkcji posiadane ziarno z zeszłorocznych zapasów, zaś rolnicy czekają z wystawianiem ofert, aż ukształtują się nowe ceny.
- Mamy w sprzedaży pszenicę konsumpcyjną zeszłoroczną po 535 - 540 zł za t, ale nie cieszy się ona powodzeniem - mówi Jan Urbanek z domu handlowego Agro w Łodzi.
Dla potencjalnych odbiorców cena ta jest zbyt wysoka, liczą, że będą mogli wkrótce kupić znacznie tańszą pszenicę ze zbiorów 2003 r.
Sprzedający zaś nie spieszą się z obniżką ceny. Spodziewają się, że notowania tegorocznego ziarna szybko wzrosną, osiągając podobny poziom. Nie warto więc wyzbywać się zapasów za małe pieniądze.
Pszenica z tegorocznych zbiorów pojawia się gdzieniegdzie w cenie 480 - 490 zł za t. Żyto można kupić za 370 zł t, a jęczmień po 390 do 420 zł za t.
Wciąż jest zapotrzebowanie na kukurydzę. Ale jej podaż jest coraz mniejsza. Dlatego ceny utrzymują się na wysokim poziomie, po 512 570 zł za t.
W obrocie giełdowym są jeszcze otręby z importu, pochodzące z przemiału zeszłorocznej pszenicy, po 440 zł za t (z dostawą). Wystawiana jest również śruta rzepakowa po 630 zł za t.
Teraz więksi odbiorcy wykorzystują jeszcze do produkcji posiadane ziarno z zeszłorocznych zapasów, zaś rolnicy czekają z wystawianiem ofert, aż ukształtują się nowe ceny.
- Mamy w sprzedaży pszenicę konsumpcyjną zeszłoroczną po 535 - 540 zł za t, ale nie cieszy się ona powodzeniem - mówi Jan Urbanek z domu handlowego Agro w Łodzi.
Dla potencjalnych odbiorców cena ta jest zbyt wysoka, liczą, że będą mogli wkrótce kupić znacznie tańszą pszenicę ze zbiorów 2003 r.
Sprzedający zaś nie spieszą się z obniżką ceny. Spodziewają się, że notowania tegorocznego ziarna szybko wzrosną, osiągając podobny poziom. Nie warto więc wyzbywać się zapasów za małe pieniądze.
Pszenica z tegorocznych zbiorów pojawia się gdzieniegdzie w cenie 480 - 490 zł za t. Żyto można kupić za 370 zł t, a jęczmień po 390 do 420 zł za t.
Wciąż jest zapotrzebowanie na kukurydzę. Ale jej podaż jest coraz mniejsza. Dlatego ceny utrzymują się na wysokim poziomie, po 512 570 zł za t.
W obrocie giełdowym są jeszcze otręby z importu, pochodzące z przemiału zeszłorocznej pszenicy, po 440 zł za t (z dostawą). Wystawiana jest również śruta rzepakowa po 630 zł za t.
Źródło: Rzeczpospolita