Spółki z branży mięsnej poprawiają swoją kondycję
Giełdowe spółki z branży mięsnej, a szczególnie eksporterzy, najgorsze czasy mają już za sobą. Analitycy typują, że dobre wyniki za I I kwartał powinny wykazać przede wszystkim ZM Duda i Sokołów.
Akcje większości giełdowych spółek z branży mięsnej nie cieszyły się raczej uznaniem graczy. Wyjątek to ZM Duda. Kurs tej spółki wzrósł od 30 stycznia - czyli dnia debiutu na GPW - 0 16,5 proc.
Specjaliści uważają, że nadchodzą lepsze czasy dla branży - głównie dla eksporterów. Powód to korzystny dla nich kurs euro. Ich zdaniem, nadal warto stawiać na ZM Duda, ale warto też zainteresować się akcjami Sokołowa.
Barometrem wyników branży powinny być osiągnięcia Sokołowa, którego roczne przychody przekraczają 900 mln zł. Z wstępnych ustaleń wynika, że II kwartał dla mięsnego holdingu powinien być raczej dobry.
- Idziemy zgodnie z planem zapowiada Jerzy Majchrzak, dyrektor biura zarządu ZM Sokołów.
Przedstawiciele holdingu sugerują, że jego osiągnięcia w 2003 roku powinny być lepsze od ubiegłorocznych. Sokołów odbudowuje pozycję za granicą. Spółka eksportuje swoje wyroby do Niemiec, Włoch i Hiszpanii. Celem jest wywalczenie dobrej pozycji na amerykańskim i wschodnim rynku.
Spółka planuje, że już w 2004 roku eksport będzie stanowił 20 proc. sprzedaży. W ubiegłym roku było to 9 proc. Sposobem na to ma być sprzedaż w supermarketach Tesco na terenie Europy Środkowej.
Obecnie 10 proc. sprzedaży podlaska firma realizuje za pośrednictwem palcówek Makro. Analitycy wierzą w realizację ambitnych planów Sokołowa.
W kwietniu specjaliści z BDM PKO BP wycenili akcje mięsnej spółki na 2,98 zł metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych i zalecili kupno tych walorów. Obecnie za jedną akcję spółki na giełdzie płaci się 2,5 zł.
Równie pochlebne recenzje wśród analityków zbierają ZM Duda. Spółka jest giełdowym liderem branży ma duże zyski, a jej akcje idą w górę. W połowie maja pojawiła się rekomendacja "kupuj" akcje spółki, z kursem docelowym 32,00 zł za akcję. Teraz walory wielkopolskiej firmy są warte 25, 5 zł. Spółka z kwartału na kwartał poprawia wyniki.
- Po dwóch kwartałach powinniśmy osiągnąć 4 mln zł zysku netto. Nasze tegoroczne prognozy nie są zagrożone - ocenia Paweł Sroka.
Według prognoz zarządu w tym roku zysk netto ma kształtować się na poziomie 9,63 mln zł, a przychody 288,6 min zł. Byłby to wynik lepszy od zeszłorocznego odpowiednio 0 92 i 31 proc. Pierwszy kwartał spółka zamknęła zyskiem 1,6 mln zł przy przychodach 63,4 mln zł. Konieczne wsparcie
Jednak większości firm z branży mięsnej wiedzie się dużo gorzej. Trudna sytuacja utrzymująca się na rynku powoduje, że takie firmy jak Pozmeat i Beef San muszą walczyć o przetrwanie.
Odzyskaniu stabilności przez wielkopolski zakład nie sprzyja trwający od połowy 2001 roku konflikt między BRE Bankiem, kontrolującym wraz z koalicjantami 52 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Pozmeatu, a akcjonariuszami mniejszościowymi, dysponującymi 45-proc. poparciem.
Pozmeat, jeden z najnowocześniejszych w kraju zakładów, zanotował w I kwartale tylko 5,2 mln zł przychodów i stratę netto przekraczającą 8 mln zł. Zdaniem fachowców, spółce bardzo przydałby się inwestor branżowy.
Inwestor branżowy ma też uratować Beef-San. Zakłady Mięsne Mysław decydując się na przejęcie spółki z Sanoka muszą zadbać o poprawę kondycji finansowej giełdowej spółki. Najważniejsze jest przerwanie tendencji spadkowej przychodów i odzyskanie rentowności.
Nadzieje na powrót do rentowności mają spółki drobiarskie. Ekodrob, który od kilku lat notuje straty, chce wypracować pierwsze zyski już w II połowie roku.
- Wyniki spółki za II kwartał powinny być lepsze niż z pierwszych trzech miesięcy roku. Jednak zarabiać zaczniemy prawdopodobnie dopiero w II połowie roku: Poprawa wyników jest możliwa dzięki wyższej opłacalności eksportu. Nasz zakład wysyła okoł0 30 proc. produktów za granicę. W tym roku przychody mogą wzrosną o 18 proc., a w samym II kwartale o 16 proc. - deklaruje Ryszard Waśniewski, prezes Iławskich Zakładów Drobiarskich Ekodrob.
Coraz lepsza opłacalność eksportu może też poprawić sytuację Indykpolu. Największy w kraju producent mięsa i przetworów indyczych w pierwszych trzech miesiącach tego roku zanotował spadek przychodów i utracił rentowność.
Akcje większości giełdowych spółek z branży mięsnej nie cieszyły się raczej uznaniem graczy. Wyjątek to ZM Duda. Kurs tej spółki wzrósł od 30 stycznia - czyli dnia debiutu na GPW - 0 16,5 proc.
Specjaliści uważają, że nadchodzą lepsze czasy dla branży - głównie dla eksporterów. Powód to korzystny dla nich kurs euro. Ich zdaniem, nadal warto stawiać na ZM Duda, ale warto też zainteresować się akcjami Sokołowa.
Barometrem wyników branży powinny być osiągnięcia Sokołowa, którego roczne przychody przekraczają 900 mln zł. Z wstępnych ustaleń wynika, że II kwartał dla mięsnego holdingu powinien być raczej dobry.
- Idziemy zgodnie z planem zapowiada Jerzy Majchrzak, dyrektor biura zarządu ZM Sokołów.
Przedstawiciele holdingu sugerują, że jego osiągnięcia w 2003 roku powinny być lepsze od ubiegłorocznych. Sokołów odbudowuje pozycję za granicą. Spółka eksportuje swoje wyroby do Niemiec, Włoch i Hiszpanii. Celem jest wywalczenie dobrej pozycji na amerykańskim i wschodnim rynku.
Spółka planuje, że już w 2004 roku eksport będzie stanowił 20 proc. sprzedaży. W ubiegłym roku było to 9 proc. Sposobem na to ma być sprzedaż w supermarketach Tesco na terenie Europy Środkowej.
Obecnie 10 proc. sprzedaży podlaska firma realizuje za pośrednictwem palcówek Makro. Analitycy wierzą w realizację ambitnych planów Sokołowa.
W kwietniu specjaliści z BDM PKO BP wycenili akcje mięsnej spółki na 2,98 zł metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych i zalecili kupno tych walorów. Obecnie za jedną akcję spółki na giełdzie płaci się 2,5 zł.
Równie pochlebne recenzje wśród analityków zbierają ZM Duda. Spółka jest giełdowym liderem branży ma duże zyski, a jej akcje idą w górę. W połowie maja pojawiła się rekomendacja "kupuj" akcje spółki, z kursem docelowym 32,00 zł za akcję. Teraz walory wielkopolskiej firmy są warte 25, 5 zł. Spółka z kwartału na kwartał poprawia wyniki.
- Po dwóch kwartałach powinniśmy osiągnąć 4 mln zł zysku netto. Nasze tegoroczne prognozy nie są zagrożone - ocenia Paweł Sroka.
Według prognoz zarządu w tym roku zysk netto ma kształtować się na poziomie 9,63 mln zł, a przychody 288,6 min zł. Byłby to wynik lepszy od zeszłorocznego odpowiednio 0 92 i 31 proc. Pierwszy kwartał spółka zamknęła zyskiem 1,6 mln zł przy przychodach 63,4 mln zł. Konieczne wsparcie
Jednak większości firm z branży mięsnej wiedzie się dużo gorzej. Trudna sytuacja utrzymująca się na rynku powoduje, że takie firmy jak Pozmeat i Beef San muszą walczyć o przetrwanie.
Odzyskaniu stabilności przez wielkopolski zakład nie sprzyja trwający od połowy 2001 roku konflikt między BRE Bankiem, kontrolującym wraz z koalicjantami 52 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Pozmeatu, a akcjonariuszami mniejszościowymi, dysponującymi 45-proc. poparciem.
Pozmeat, jeden z najnowocześniejszych w kraju zakładów, zanotował w I kwartale tylko 5,2 mln zł przychodów i stratę netto przekraczającą 8 mln zł. Zdaniem fachowców, spółce bardzo przydałby się inwestor branżowy.
Inwestor branżowy ma też uratować Beef-San. Zakłady Mięsne Mysław decydując się na przejęcie spółki z Sanoka muszą zadbać o poprawę kondycji finansowej giełdowej spółki. Najważniejsze jest przerwanie tendencji spadkowej przychodów i odzyskanie rentowności.
Nadzieje na powrót do rentowności mają spółki drobiarskie. Ekodrob, który od kilku lat notuje straty, chce wypracować pierwsze zyski już w II połowie roku.
- Wyniki spółki za II kwartał powinny być lepsze niż z pierwszych trzech miesięcy roku. Jednak zarabiać zaczniemy prawdopodobnie dopiero w II połowie roku: Poprawa wyników jest możliwa dzięki wyższej opłacalności eksportu. Nasz zakład wysyła okoł0 30 proc. produktów za granicę. W tym roku przychody mogą wzrosną o 18 proc., a w samym II kwartale o 16 proc. - deklaruje Ryszard Waśniewski, prezes Iławskich Zakładów Drobiarskich Ekodrob.
Coraz lepsza opłacalność eksportu może też poprawić sytuację Indykpolu. Największy w kraju producent mięsa i przetworów indyczych w pierwszych trzech miesiącach tego roku zanotował spadek przychodów i utracił rentowność.
Źródło: Puls Biznesu