Konfliktowa świniarnia
Nie ustaje konflikt wokół tuczarni trzody chlewnej uruchomionej wiosną pod Wrocławiem. Rolnicy i okoliczni mieszkańcy założyli komitet protestacyjny i wciąż powiększają jego skład.
Dolnośląscy rolnicy z okolic Oleśnicy protestują przeciwko budowie chlewni na 5 tys. tuczników. Hodowcy argumentują, że nie będą mieli komu sprzedawać trzody, a przedsiębiorcy tracą zyski, bo sąsiedztwo świń odstrasza klientów. Protestujący twierdzą, że Gmina i Starostwo nie interesują się ich problemami, a wręcz podważają wiarygodność komitetu. Wójt odpiera ataki twierdząc, że nie ma uprawnień, aby rozwiązać komitet, w którym jest tylko kilku rolników.
Protestujący sprzeciwiają się budowie chlewni, w której udział mają Amerykanie twierdząc, że obcy kapitał podstępnie wchodzi na polski rynek. Nie wygląda na to, żeby szybko zażegnano konflikt. Wszyscy czekają też na wyniki śledztwa prowadzonego przez prokuraturę.
Dolnośląscy rolnicy z okolic Oleśnicy protestują przeciwko budowie chlewni na 5 tys. tuczników. Hodowcy argumentują, że nie będą mieli komu sprzedawać trzody, a przedsiębiorcy tracą zyski, bo sąsiedztwo świń odstrasza klientów. Protestujący twierdzą, że Gmina i Starostwo nie interesują się ich problemami, a wręcz podważają wiarygodność komitetu. Wójt odpiera ataki twierdząc, że nie ma uprawnień, aby rozwiązać komitet, w którym jest tylko kilku rolników.
Protestujący sprzeciwiają się budowie chlewni, w której udział mają Amerykanie twierdząc, że obcy kapitał podstępnie wchodzi na polski rynek. Nie wygląda na to, żeby szybko zażegnano konflikt. Wszyscy czekają też na wyniki śledztwa prowadzonego przez prokuraturę.
Źródło: Agrobiznes