Ceny zbóż, notowania, aktualności

Mięsne zamiast mlecznych

Mięsne zamiast mlecznych
Już wkrótce małe stada bydła mlecznego przestaną istnieć. Przyczyną jest brak pieniędzy na inwestycje oraz problemy z uzyskaniem kredytu. Dla niektórych rolników jedynym wyjściem z tej sytuacji jest hodowla bydła mięsnego.

Tak było w przypadku pan Andrzeja Lisa ze wsi Lipki w powiecie ostrołęckim. Przez kilka lat hodował krowy mleczne, ale produkcja mleka wymagała ciągłego inwestowania i była bardzo pracochłonna, dlatego postanowił przekwalifikować swoje gospodarstwo i zakupił kilkanaście jałówek ras mięsnych. "Skusiły mnie dopłaty unijne, na tego typu bydło oraz cena bydła, która w Unii Europejskiej jest o wiele większa niż u nas" - mówi Andrzej Lis.

Obora jest obecnie w trakcie remontu. Ze wszystkich kosztorysów wynika, że modernizacja samej obory będzie kosztować około 9 tys. zł. W przyszłości hodowca ma zamiar jeszcze zakupić wóz paszowy i ciągnik. Pan Andrzej Lis sprzedaje swoje krowy do pobliskiej ubojni, ale tam cena jest bardzo niska, więc i tu znalazł rozwiązanie. Głównym odbiorcą jego krów jest zaprzyjaźniony Włoch.

Zdaniem rolnika hodowla bydła mięsnego może się opłacać, ale tylko wtedy, gdy w stadzie jest przynajmniej 100 sztuk. Inaczej - jak sam mówi - nie ma co wchodzić w ten interes.

Źródło: Agrobiznes, TVP1