Ubijać nie wolno
Rolnicy nie będą już mogli ubijać zwierząt we własnym gospodarstwie. Ministerstwo rolnictwa przygotowało zmianę przepisów. Jeszcze przed referendum Sejm zezwolił na takie rozwiązanie. Zaraz po, przepisy wykonawcze do ustawy zabronią tego.
Pracownicy inspektoratu weterynarii, którzy nadzorują warunki sanitarne między innymi uboju zwierząt o ustawie wyrażają się bardzo zwięźle.
- Żeby rolnik mógł wprowadzić tuszę zwierzęcia pozyskaną w uboju gospodarczym, musi spełniać warunki sanitarne dokładnie takie jak w rzeźni - mówi Jacek Leonkiewicz.
Chodzi o to, że Sejm dopuścił do uboju gospodarczego świń, owiec, kóz oraz cieląt i wprowadzania mięsa do zbiorowego żywienia. Krótko mówiąc rolnik może ubić zwierzę we własnym gospodarstwie i sprzedać mięso w najbliższej okolicy. Ministerstwo rolnictwa nie zmieni już ustawy, ale wprowadzi takie przepisy wykonawcze, które w praktyce uniemożliwią ubój w gospodarstwie.
Przepisy wykonawcze wejdą w życie lada dzień. Cieszą się z tego szefowie zakładów mięsnych. Nowe rozwiązania smucą rolników. Będą oni musieli ubijać zwierzęta w rzeźni i za ubój płacić.
Pracownicy inspektoratu weterynarii, którzy nadzorują warunki sanitarne między innymi uboju zwierząt o ustawie wyrażają się bardzo zwięźle.
- Żeby rolnik mógł wprowadzić tuszę zwierzęcia pozyskaną w uboju gospodarczym, musi spełniać warunki sanitarne dokładnie takie jak w rzeźni - mówi Jacek Leonkiewicz.
Chodzi o to, że Sejm dopuścił do uboju gospodarczego świń, owiec, kóz oraz cieląt i wprowadzania mięsa do zbiorowego żywienia. Krótko mówiąc rolnik może ubić zwierzę we własnym gospodarstwie i sprzedać mięso w najbliższej okolicy. Ministerstwo rolnictwa nie zmieni już ustawy, ale wprowadzi takie przepisy wykonawcze, które w praktyce uniemożliwią ubój w gospodarstwie.
Przepisy wykonawcze wejdą w życie lada dzień. Cieszą się z tego szefowie zakładów mięsnych. Nowe rozwiązania smucą rolników. Będą oni musieli ubijać zwierzęta w rzeźni i za ubój płacić.
Źródło: Agrobiznes, TVP1