Młyn Polskich Zakładów Zbożowych w Brzegu wznawia produkcję
Polskie Zakłady Zbożowe w Brzegu pod koniec grudnia 2001 roku wstrzymały produkcję w starym, poniemieckim nyskim młynie. Spowodowało to protesty pracowników. W poniedziałek cała 20-osobowa załoga wróciła na swoje stanowiska.
- Po pierwszych moich telefonach do pracowników i pierwszych odwiedzinach - miałem na to 24 godziny - ci ludzie nie wierzyli, że wracają z powrotem do pracy. Bardzo miło było mi ich spotkać. W 100 proc. są zatrudnieni byli pracownicy - mówi przedstawiciel PZZ-tów.
- Zapotrzebowanie wzrosło znacznie i nie mogliśmy sobie poradzić z obecnie działającymi naszymi młynami i musieliśmy ponownie uruchomić młyn w Nysie, który zresztą pozostawał w pełnej gotowości i nie było wielu kłopotów żeby go uruchomić - dodaje inny przedstawiciel.
Od początku maja zapotrzebowanie na przetwory zbożowo-młynarskie zaczęło rosnąć. Duzi producenci twierdzą, że mniejsze młyny nie przewidziały takiej sytuacji. Teraz nie wszytkich stać na wykupienie zboża od Agencji. Wielu odbiorców zaczęło poszukiwać mąki w PZZ-tach. Ich cztery młyny nie nadążały z produkcją. Teraz przemiał zwiększy się o 100 ton na dobę.
W ostatnich miesiącach Polskie Zakłady Zbożowe wyłączyły kilka innych, przestarzałych młynów o niskiej wydajności. Role zamkniętych młynów przejęły duże, modernizowane zakłady.
- Po pierwszych moich telefonach do pracowników i pierwszych odwiedzinach - miałem na to 24 godziny - ci ludzie nie wierzyli, że wracają z powrotem do pracy. Bardzo miło było mi ich spotkać. W 100 proc. są zatrudnieni byli pracownicy - mówi przedstawiciel PZZ-tów.
- Zapotrzebowanie wzrosło znacznie i nie mogliśmy sobie poradzić z obecnie działającymi naszymi młynami i musieliśmy ponownie uruchomić młyn w Nysie, który zresztą pozostawał w pełnej gotowości i nie było wielu kłopotów żeby go uruchomić - dodaje inny przedstawiciel.
Od początku maja zapotrzebowanie na przetwory zbożowo-młynarskie zaczęło rosnąć. Duzi producenci twierdzą, że mniejsze młyny nie przewidziały takiej sytuacji. Teraz nie wszytkich stać na wykupienie zboża od Agencji. Wielu odbiorców zaczęło poszukiwać mąki w PZZ-tach. Ich cztery młyny nie nadążały z produkcją. Teraz przemiał zwiększy się o 100 ton na dobę.
W ostatnich miesiącach Polskie Zakłady Zbożowe wyłączyły kilka innych, przestarzałych młynów o niskiej wydajności. Role zamkniętych młynów przejęły duże, modernizowane zakłady.
Źródło: Agrobiznes, TVP1