Wątrobianka na przyjęcie
- Mija miesiąc Pierwszych Komunii, a wzrostu zainteresowania kupnem schabu czy karkówki nie odnotowaliśmy - mówi Henryk Cieśliński, prezes Zakładów Mięsnych Polmeat w Brodnicy. - Ludzie mają chyba mniej zasobne portfele niż w poprzednich latach. Cztery lata temu kilogram schabu kosztował 12 złotych, dziś cena zeszła poniżej 10. Pomimo bardzo niskich cen popyt jest mały.
Podobnie jest w Zakładach Mięsnych w Grudziądzu. - Słabiej sprzedają się towary z "wyższej półki" - twierdzi Waldemar Odrzywolski, dyrektor ds. handlowych w grudziądzkich zakładach. Lepiej schodzą na przykład: wątrobianka, mięso mielone i karkówka na grilla.
- Przyjęcia w tym roku były kiepściutkie - mówi Barbara Mrugowska z bydgoskiego sklepu mięsnego. - Tylko nielicznych stać było na schab i lepsze kiełbasy. Na komunijnych stołach lądowały nawet mortadele i wątrobianki. Niektórzy brali towar "na zeszyt".
Podobnie jest w Zakładach Mięsnych w Grudziądzu. - Słabiej sprzedają się towary z "wyższej półki" - twierdzi Waldemar Odrzywolski, dyrektor ds. handlowych w grudziądzkich zakładach. Lepiej schodzą na przykład: wątrobianka, mięso mielone i karkówka na grilla.
- Przyjęcia w tym roku były kiepściutkie - mówi Barbara Mrugowska z bydgoskiego sklepu mięsnego. - Tylko nielicznych stać było na schab i lepsze kiełbasy. Na komunijnych stołach lądowały nawet mortadele i wątrobianki. Niektórzy brali towar "na zeszyt".
Źródło: Gazeta Pomorska