Ubojnie znów obniżają ceny żywca
Na Podkarpaciu za najlepsze klasy rolnicy otrzymują najwyżej 2,80 zł/kg. Za klasę R nawet o 30 groszy mniej. Wszystko dlatego, że popyt na rynku krajowym jest bardzo mizerny. Wyższe ceny są tylko w tych zakładach, które skupują głównie dla Agencji Rynku Rolnego. Ale i one mają problemy z zagospodarowaniem tego co pozostaje po rozbiorze, czyli głów, podrobów i tłuszczów. Towar gotowe są oddać za bezcen po 30-50 gr/kg, bo magazynwanie tylko podnosi koszty. Ale chętnych trudno znaleźć. Tymczasem do punktów skupu trafia coraz więcej macior - to dowód na to, że rolnicy rezygnują z hodowli.
Rolnicy, którym brakuje pasz, pozbywają się także coraz mniejszych tuczników. Jednak zwierzętami o wadze poniżej 95 kg zakłady nie są zainteresowane. Nawet na Śląsku prosięta można już kupić po 80 zł za parę. Wysokie ceny utrzymują się tylko w rejonach górskich województwa małopolskiego.
Rolnicy, którym brakuje pasz, pozbywają się także coraz mniejszych tuczników. Jednak zwierzętami o wadze poniżej 95 kg zakłady nie są zainteresowane. Nawet na Śląsku prosięta można już kupić po 80 zł za parę. Wysokie ceny utrzymują się tylko w rejonach górskich województwa małopolskiego.
Źródło: Agrobiznes, TVP1