Ceny zbóż, notowania, aktualności

ZM Byd-Meat – kolejne spotkanie wierzycieli

ZM Byd-Meat – kolejne spotkanie wierzycieli
W minionym tygodniu przedstawiciele Zakładów Mięsnych Byd-Meat w Bydgoszczy spotkali się z wierzycielami w kilku gminach. Chcieli rolników przekonać do układu, ale gospodarze stawiają swoje warunki.

Odbyło się 5 spotkań z wierzycielami. Na ostatnim, w Pruszczu Pomorskim, był też Marek Szczygielski, przedstawiciel Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. Byd-Meat reprezentowali Krzysztof Grabowski, dyrektor finansowy i Ireneusz Wiśniewski, dyrektor ds. skupu.

 - 70 rolników od przedstawicieli zakładów dowiedziało się, że Byd-Meat wychodzi na prostą - relacjonuje Szczygielski.

 - Moim zdaniem plan uzdrowienia zakładów jest mało realny. Propozycja wierzycieli: 2-letni okres spłaty minus 10-15 proc. długu. Wierzyciele nie zgodzili się na proponowany przez Byd-Meat system spłat w ciągu prawie 5 lat.

 - Jak długo mamy kredytować zakłady? - pytali rolnicy. - Nie mamy z czego żyć! Zaproponowali więc, by do każdego tucznika przywiezionego przez wierzycieli do Byd-Meatu doliczać 10 proc. ceny i w ten sposób stopniowo spłacać zadłużenie.

Byłoby to jednak niezgodne z prawem, więc od pomysłu odstąpiono. - Piętnastego maja odbędzie się w sądzie ostatnie czytanie listy wierzycieli - zapowiedziała Teresa Wasilewicz, przedstawicielka komitetu rolników.

 - Następnego dnia spotka się rada wierzycieli i opracujemy swoje propozycje układu. Wierzyciele chcą zaproponować Byd-Meatowi: dwuletni okres spłaty zadłużenia w 8 ratach, wypłacanych co kwartał i zmniejszenie wierzytelności o 10-15 proc.

Rolnicy liczyli na możliwość porozmawiania z Markiem Sadkowskim, prezesem Byd-Meatu, ale nie przyjechał na żadne spotkanie. Nie był też uchwytny dla "Pomorskiej". Z kolei dyrektor Grabowski nie chciał z nami rozmawiać. I tak - podobno - będzie już zawsze.

Źródło: Gazeta Pomorska