Grupa Sokołów SA – większa sprzedaż i zysk
Grupa Sokołów SA, lider krajowego rynku mięsa i jego przetworów, bieżący rok chce zamknąć kilkuprocentowym wzrostem wpływów ze sprzedaży. Jej zysk netto może wynieść nawet 10 mln zł.
Bogusław Miszczuk, prezes spółki, w rozmowie z "Rz" nie ukrywa, że w 2003 r. chciałby uzyskać 9-proc. przyrost wpływów ze sprzedaży i znacznie lepszy wynik netto w porównaniu z ubiegłorocznym.
W ocenie analityków, z którymi rozmawiała "Rz", skonsolidowany zysk netto za 2003 r. dla grupy Sokołów może wynieść do 10 mln zł, co będzie sukcesem, gdyż w 2001 r. wykazano prawie 41,5 mln zł straty.
Realizacja tych planów jest możliwa, gdyż zgodnie z podanymi wczoraj wynikami skonsolidowanymi za 2002 r. wpływy ze sprzedaży wyniosły 916 mln zł (wzrost prawie o 2 proc.), a zysk netto - 3,7 mln zł.
- Nasza kondycja finansowa jest dobra, z tendencją do stałej poprawy - zapewnia prezes Sokołowa. - To efekt gruntownej restrukturyzacji i inwestycji nastawionych na optymalizację kosztów - tłumaczy.
Spółka zwiększa eksport, a o jej produkty ubiegają się zagraniczne sieci handlowe, m.in. Tesco, z którym podpisano umowę i nie wykluczono dostaw do zagranicznych oddziałów tej firmy. W wysyłkach coraz większy udział mają wysoko przetworzone wyroby.
Największą barierą w dalszym rozwoju spółki jest szara strefa, ciągle liczona na 30 - 40 proc. ogólnej sprzedaży branży.
Sokołów wydał już kilka mln zł na tworzenie i wyposażenie w niezbędne urządzenia współpracujących z nim grup producenckich. Z wieloletnich kontraktów, które gwarantują obopólną opłacalność pochodzi prawie 70 proc. potrzeb surowcowych Sokołowa.
Analitycy są przekonani o możliwości dalszego umacniania się pozycji grupy Sokołów w Europie i USA. Zwłaszcza że planowane jest wdrożenie specjalnego pakietu motywacyjnego dla kadry menedżerskiej, co najprawdopodobniej zaakceptuje najbliższe WZA.
Pakiet zakłada emisję obligacji i ich wykup przez powiernika. Zamiana obligacji na akcje i ich przyznanie kadrze kierowniczej jest uzależnione m.in. od uzyskania przez spółkę zaplanowanego zysku.
Inwestorzy giełdowi dostrzegli zmiany w zarządzaniu grupą i umacnianie przez nią pozycji rynkowej, więc dowartościowują walory spółki od początku kwietnia bieżącego roku. Wycena akcji Sokołowa wzrosła w ostatnich dniach o 11 proc., do 2,50 zł i w ocenie analityków ta tendencja powinna utrzymać się w następnych tygodniach.
Bogusław Miszczuk, prezes spółki, w rozmowie z "Rz" nie ukrywa, że w 2003 r. chciałby uzyskać 9-proc. przyrost wpływów ze sprzedaży i znacznie lepszy wynik netto w porównaniu z ubiegłorocznym.
W ocenie analityków, z którymi rozmawiała "Rz", skonsolidowany zysk netto za 2003 r. dla grupy Sokołów może wynieść do 10 mln zł, co będzie sukcesem, gdyż w 2001 r. wykazano prawie 41,5 mln zł straty.
Realizacja tych planów jest możliwa, gdyż zgodnie z podanymi wczoraj wynikami skonsolidowanymi za 2002 r. wpływy ze sprzedaży wyniosły 916 mln zł (wzrost prawie o 2 proc.), a zysk netto - 3,7 mln zł.
- Nasza kondycja finansowa jest dobra, z tendencją do stałej poprawy - zapewnia prezes Sokołowa. - To efekt gruntownej restrukturyzacji i inwestycji nastawionych na optymalizację kosztów - tłumaczy.
Spółka zwiększa eksport, a o jej produkty ubiegają się zagraniczne sieci handlowe, m.in. Tesco, z którym podpisano umowę i nie wykluczono dostaw do zagranicznych oddziałów tej firmy. W wysyłkach coraz większy udział mają wysoko przetworzone wyroby.
Największą barierą w dalszym rozwoju spółki jest szara strefa, ciągle liczona na 30 - 40 proc. ogólnej sprzedaży branży.
Sokołów wydał już kilka mln zł na tworzenie i wyposażenie w niezbędne urządzenia współpracujących z nim grup producenckich. Z wieloletnich kontraktów, które gwarantują obopólną opłacalność pochodzi prawie 70 proc. potrzeb surowcowych Sokołowa.
Analitycy są przekonani o możliwości dalszego umacniania się pozycji grupy Sokołów w Europie i USA. Zwłaszcza że planowane jest wdrożenie specjalnego pakietu motywacyjnego dla kadry menedżerskiej, co najprawdopodobniej zaakceptuje najbliższe WZA.
Pakiet zakłada emisję obligacji i ich wykup przez powiernika. Zamiana obligacji na akcje i ich przyznanie kadrze kierowniczej jest uzależnione m.in. od uzyskania przez spółkę zaplanowanego zysku.
Inwestorzy giełdowi dostrzegli zmiany w zarządzaniu grupą i umacnianie przez nią pozycji rynkowej, więc dowartościowują walory spółki od początku kwietnia bieżącego roku. Wycena akcji Sokołowa wzrosła w ostatnich dniach o 11 proc., do 2,50 zł i w ocenie analityków ta tendencja powinna utrzymać się w następnych tygodniach.
Źródło: Rzeczpospolita