Ceny zbóż, notowania, aktualności

Ptasia grypa szerzy się w Europie

Ptasia grypa szerzy się w Europie
Epidemia ptasiej grypy, która miesiąc temu zaatakowała drób w Holandii, rozszerzyła się na Belgię i zbliżyła do granic Niemiec.

U ludzi wywołała dotąd tylko lekkie, marginalne objawy, ale wciąż budzi lęk, że w przypadku mutacji zagrozi całym populacjom.

W czwartek przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)potwierdzili obawy, wyrażane już wcześniej przez władze holenderskie, że w przypadku przeniesienia się jej wirusa na świnie i przemieszania u tego gatunku zwierząt z wirusem grypy ludzkiej, może powstać bardzo niebezpieczna, nowa mutacja, zagrażająca systemowi odpornościowemu ludzi.

 - Jest to możliwe. Dotąd ptasie grypa nigdy nie uzyskała możliwości przenoszenia się z jednej osoby na drugą. Gdy to nastąpi, może dojść do licznych zakażeń - powiedział Reuterowi Iain Simpson, rzecznik WHO.

Przypomniał, że przez stulecia pojawiały się na świecie co jakiś czas pandemie grypy, a ostatnia z nich nawiedziła ludzkość w końcu lat sześćdziesiątych. Spory odstęp czasowy, jaki nas dzieli od niej, powoduje, że wielu spodziewa się wkrótce wybuchu nowej pandemii.

W Holandii, gdzie w obawie przed ptasią epidemią wybito już 15 mln sztuk drobiu, czyli 15 procent ze stumilionowej populacji, kilku pracowników rolnych zachorowało na lekką infekcję oczu spowodowaną ptasim wirusem.

Weterynarze odkryli też przeciwciała ptasiej grypy we krwi świń, co wywołało szczególny niepokój, gdyż ten gatunek zwierząt uchodzi tradycyjnie za naturalny "tygiel", w którym mieszają się i mutują różne zarazki, wytwarzając niebezpieczne dla człowieka, nieznane wcześniej szczepy.

Rzecznik WHP Simpson podkreśla, że jeśli powstanie taki nowy, hybrydowy szczep grypy, to będzie on inny od atakującego obecnie wiele krajów wirusa nietypowego zapalenia płuc SARS, który wg wielu specjalistów powstał ze zmieszania się wirusa grypy ludzkiej i ptasiej w rejonie Guangdong w Chinach.

 - SARS nie ma charakteru pandemii i jest odmienny od grypy pod wieloma względami, między innymi pod tym względem, że grypą można łatwiej się zarazić, ale jednocześnie dla większości osób jest ona mniej groźna niż SARS - wyjaśnił.

Poza Holandią i Belgią ptasia grypa budzi największe obawy W Niemczech. W czwartek podano, że jej przypadki wykryto już w odległości zaledwie 1,5 kmod niemieckiej granicy.

 - Sytuacja jest w najwyższymstopniu niebezpieczna - oświadczył wiceminister rolnictwa tego kraju Alexander Mueller.

W innych krajach niebezpieczeństwo nie jest tak bezpośrednie, choć eksperci podkreślają, że przy wszelkich barierach i środkach ostrożności ptasi wirus jest praktycznie niemożliwy do całkowitego zablokowania, ze względu na migracje dzikich ptaków, czy wędrówki gołębi.

Źródło: Onet.pl