Hodowcy świń z Podlasia przestawiają się na gęsi
Niektórzy rolnicy mają już dosyć produkcji wieprzowiny. Hodowcy trzody chlewnej z województwa podlaskiego, zniechęceni małą opłacalnością, przstawiają się na tucz gęsi. Choć nieznana jest jeszcze cena skupu, to rolnicy wierzą, że wysoki kurs euro utrzyma się. Blisko 100 proc. gęsi z Podlasia zostanie wyeksportowanych do Niemiec.
Gospodarstwo pana Iwaniuka, w którym gęsi zastąpiły świnie nie jest wyjątkiem. Pan Iwaniu zamierza wyhodować w trzech cyklach 3 tys. gesi. Wielkość produkcji nie jest imponująca, bo są fermy, gdzie w jednym cyklu produkuje się nawet 150 tys. ptaków, ale nawet przy niewielkiej skali produkcji można wyjść na swoje.
- Na rzucie gęsi 1000 sztuk jest ogólny dochód w granicach 35 tys. 25 proc. to czysty zysk - mówi właściciel fermy.
Największy odbiorca w regionie, Suwalskie Zakłady Drobiarskie, zakontraktowały 0,5 mln gesi. W ubiegłym roku za kilogram żywca odbiorcy płacili 5,00-5,50 zł.
Gospodarstwo pana Iwaniuka, w którym gęsi zastąpiły świnie nie jest wyjątkiem. Pan Iwaniu zamierza wyhodować w trzech cyklach 3 tys. gesi. Wielkość produkcji nie jest imponująca, bo są fermy, gdzie w jednym cyklu produkuje się nawet 150 tys. ptaków, ale nawet przy niewielkiej skali produkcji można wyjść na swoje.
- Na rzucie gęsi 1000 sztuk jest ogólny dochód w granicach 35 tys. 25 proc. to czysty zysk - mówi właściciel fermy.
Największy odbiorca w regionie, Suwalskie Zakłady Drobiarskie, zakontraktowały 0,5 mln gesi. W ubiegłym roku za kilogram żywca odbiorcy płacili 5,00-5,50 zł.
Źródło: Agrobiznes, TVP1