Rosną ceny zbóż
Zaczyna brakować zbóż paszowych, natomiast podaż konsumpcyjnych jest wystarczająca. W tej sytuacji ceny pszenicy paszowej i jęczmienia rosną.
Coraz trudniej na giełdach o pszenicę paszową, jęczmień, pszenżyto. Ci, którzy mają jeszcze zapasy tych zbóż, starają się je sprzedać jak najdrożej. Ceny zbóż paszowych dochodzą do 450 zł za t. Jednak dla wielu producentów pasz takie ceny surowca są nie do przyjęcia. Drogie ziarno zastępują tańszymi otrębami czy ziemniakami.
- Ze zbóż paszowych pod dostatkiem jest tylko kukurydzy - informuje Piotr Beśka z Eternus Brokers. Najwięcej jest jej w magazynach na południu i południowym zachodzie kraju, gdzie kosztuje 410 - 430 zł za t. W oddalonych regionach, gdy doliczy się koszty transportu, często bardziej opłaca się jednak kupić na cele paszowe zboże konsumpcyjne.
Pszenicy konsumpcyjnej i żyta nie brakuje. Niedobory na rynkach lokalnych można uzupełnić na przetargach organizowanych przez Warszawską Giełdę Towarową. Wystawiane tam ziarno cieszy się dużym powodzeniem. I - zdaniem analityków - popyt będzie się zwiększał.
Obserwuje się także coraz większe zainteresowanie pszenicą z rezerw Agencji Rynku Rolnego, przeznaczoną (po przemiale) na eksport. Jest ona wystawiana po cenie wywoławczej 360 zł za t. Otrzymaną z tego ziarna mąkę trzeba sprzedać do kraju spoza Unii Europejskiej.
Młyny mniej liczą na zarobek z transakcji dotyczących mąki, a bardziej - na zyski z handlu uzyskanymi z przemiału otrębami, których na rynku krajowym brakuje i można je sprzedać po stosunkowo wysokiej cenie - 370 do 400 zł za t.
Coraz trudniej na giełdach o pszenicę paszową, jęczmień, pszenżyto. Ci, którzy mają jeszcze zapasy tych zbóż, starają się je sprzedać jak najdrożej. Ceny zbóż paszowych dochodzą do 450 zł za t. Jednak dla wielu producentów pasz takie ceny surowca są nie do przyjęcia. Drogie ziarno zastępują tańszymi otrębami czy ziemniakami.
- Ze zbóż paszowych pod dostatkiem jest tylko kukurydzy - informuje Piotr Beśka z Eternus Brokers. Najwięcej jest jej w magazynach na południu i południowym zachodzie kraju, gdzie kosztuje 410 - 430 zł za t. W oddalonych regionach, gdy doliczy się koszty transportu, często bardziej opłaca się jednak kupić na cele paszowe zboże konsumpcyjne.
Pszenicy konsumpcyjnej i żyta nie brakuje. Niedobory na rynkach lokalnych można uzupełnić na przetargach organizowanych przez Warszawską Giełdę Towarową. Wystawiane tam ziarno cieszy się dużym powodzeniem. I - zdaniem analityków - popyt będzie się zwiększał.
Obserwuje się także coraz większe zainteresowanie pszenicą z rezerw Agencji Rynku Rolnego, przeznaczoną (po przemiale) na eksport. Jest ona wystawiana po cenie wywoławczej 360 zł za t. Otrzymaną z tego ziarna mąkę trzeba sprzedać do kraju spoza Unii Europejskiej.
Młyny mniej liczą na zarobek z transakcji dotyczących mąki, a bardziej - na zyski z handlu uzyskanymi z przemiału otrębami, których na rynku krajowym brakuje i można je sprzedać po stosunkowo wysokiej cenie - 370 do 400 zł za t.
Źródło: Rzeczpospolita