Czesi podnieśli cła na polską wieprzowinę
O 50 proc. rząd w Pradze podniósł stawkę celną na polską wieprzowinę. To reakcja na decyzję polskiego gabinetu o przyznaniu dopłat do eksportu blisko 41 tys. ton tego rodzaju mięsa.
Stawka celna wzrosła z 38,5 do 88,5 proc. Czesi chcą w ten sposób zatrzymać ewentualny wzrost importu polskiej wieprzowiny (na razie eksportujemy tam śladowe jej ilości). Sami mają bowiem problemy z nadmiarem świńskiego mięsa. Z powodu niskich cen skupu, czescy rolnicy już grożą demonstracjami i blokadą przejść granicznych.
Przy podejmowaniu decyzji Czesi powołali się na Środkowoeuropejskie Porozumienie o Wolnym Handlu (CEFTA), do którego należą oba kraje. Przyznaje ono prawo do zrezygnowania z preferencyjnej stawki celnej, jeśli import jakiegoś towaru może mieć szkodliwy wpływ na sytuację na rynku krajowym.
Stawka celna wzrosła z 38,5 do 88,5 proc. Czesi chcą w ten sposób zatrzymać ewentualny wzrost importu polskiej wieprzowiny (na razie eksportujemy tam śladowe jej ilości). Sami mają bowiem problemy z nadmiarem świńskiego mięsa. Z powodu niskich cen skupu, czescy rolnicy już grożą demonstracjami i blokadą przejść granicznych.
Przy podejmowaniu decyzji Czesi powołali się na Środkowoeuropejskie Porozumienie o Wolnym Handlu (CEFTA), do którego należą oba kraje. Przyznaje ono prawo do zrezygnowania z preferencyjnej stawki celnej, jeśli import jakiegoś towaru może mieć szkodliwy wpływ na sytuację na rynku krajowym.
Źródło: Gazeta Wyborcza