Rośnie zapotrzebowanie na tanie pasze
Na rynku zbóż utrzymuje się popyt na zboża paszowe oraz na produkty uboczne z przetwórstwa ziarna. Zauważalny jest też stopniowy wzrost zapotrzebowania na zboża konsumpcyjne wystawiane na przetargach.
Rosnące zapotrzebowanie na zboża paszowe to efekt rozwoju hodowli żywca wieprzowego i drobiu. Ziarna paszowego jest jednak w tym roku stosunkowo mało. Przede wszystkim jęczmienia i pszenżyta, a ostatnio zaczyna brakować także pszenicy paszowej. Skutkiem tego jest stopniowa podwyżka cen.
Zdaniem obserwatorów rynku tylko duże przemysłowe wytwórnie pasz stać na kupowanie po wysokich cenach jęczmienia, pszenżyta czy pszenicy.
- Mniejsze zakłady a także hodowcy, którzy sami sporządzają pasze szukają tańszych ofert: najwyżej Po 400 410 zł za t zboża - zauważa Piotr Beśka z Eternus Brokers. Dlatego tak poszukiwane są ostatnio otręby zbożowe. Są one tańsze od ziarna przeciętnie o 10 - 15 proc., a przy tym nadają się zwłaszcza, do produkcji pasz dla dorosłych tuczników.
Po otręby ustawiają się od dłuższego czasu w młynach kolejki, a na towar z importu z reguły pobierane są przedpłaty.
Duży popyt na zboża paszowe przyczynił się też do wzrostu zapotrzebowania na zboża konsumpcyjne. A to dlatego, że ceny tych zbóż prawie się zrównały i młyny - w obawie przed wykupem ziarna przez wytwórnie pasz zaczęły więcej gromadzić pszenicy i żyta.
Najwięcej zboża konsumpcyjnego ze skupu interwencyjnego sprzedaje obecnie Warszawska Giełda Towarowa. Prawie codziennie zawierane są tu transakcje na kilkanaście ton. Ceny wynoszą od 430 da 465 zł za. t pszenicy i od 350 do 380 zł za t żyta.
Rosnące zapotrzebowanie na zboża paszowe to efekt rozwoju hodowli żywca wieprzowego i drobiu. Ziarna paszowego jest jednak w tym roku stosunkowo mało. Przede wszystkim jęczmienia i pszenżyta, a ostatnio zaczyna brakować także pszenicy paszowej. Skutkiem tego jest stopniowa podwyżka cen.
Zdaniem obserwatorów rynku tylko duże przemysłowe wytwórnie pasz stać na kupowanie po wysokich cenach jęczmienia, pszenżyta czy pszenicy.
- Mniejsze zakłady a także hodowcy, którzy sami sporządzają pasze szukają tańszych ofert: najwyżej Po 400 410 zł za t zboża - zauważa Piotr Beśka z Eternus Brokers. Dlatego tak poszukiwane są ostatnio otręby zbożowe. Są one tańsze od ziarna przeciętnie o 10 - 15 proc., a przy tym nadają się zwłaszcza, do produkcji pasz dla dorosłych tuczników.
Po otręby ustawiają się od dłuższego czasu w młynach kolejki, a na towar z importu z reguły pobierane są przedpłaty.
Duży popyt na zboża paszowe przyczynił się też do wzrostu zapotrzebowania na zboża konsumpcyjne. A to dlatego, że ceny tych zbóż prawie się zrównały i młyny - w obawie przed wykupem ziarna przez wytwórnie pasz zaczęły więcej gromadzić pszenicy i żyta.
Najwięcej zboża konsumpcyjnego ze skupu interwencyjnego sprzedaje obecnie Warszawska Giełda Towarowa. Prawie codziennie zawierane są tu transakcje na kilkanaście ton. Ceny wynoszą od 430 da 465 zł za. t pszenicy i od 350 do 380 zł za t żyta.
Źródło: Rzeczpospolita