Wyłudzenia w zakładzie mięsnym "Sprint" z Włodawy
Wyłudzenie prawie półtora miliona zł zarzuciła prokuratura byłemu prezesowi spółki "Sprint" z Włodawy. Akt oskarżenia trafił do tamtejszego Sądu Rejonowego - poinformował szef chełmskiej delegatury Prokuratury Okręgowej w Lublinie Zbigniew Betka.
Spółka "Sprint" zajmowała się przetwórstwem mięsa i produkcją wędlin. Gdy popadła w tarapaty finansowe została sprzedana Grzegorzowi O.
Ten zaczął wyprzedawać majątek, a wkrótce zniknął. Poszukiwany listem gończym, został zatrzymany w listopadzie ubiegłego roku i aresztowany.
Prokuratura oskarżyła Grzegorza O. o wyłudzenie ponad 1,4 mln złotych na szkodę prawie stu rolników i kilkunastu podmiotów prawnych oraz o przywłaszczenie - razem z asystentem - czterech samochodów stanowiących zabezpieczenie kredytu.
Dwaj poprzedni prezesi spółki odpowiedzą przed sądem za niegospodarność i przywłaszczenie majątku. Wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia.
Prokuratura wystąpiła także z pozwem cywilnym o zasądzenie odszkodowań dla rolników oszukanych przez spółkę "Sprint".
Spółka "Sprint" zajmowała się przetwórstwem mięsa i produkcją wędlin. Gdy popadła w tarapaty finansowe została sprzedana Grzegorzowi O.
Ten zaczął wyprzedawać majątek, a wkrótce zniknął. Poszukiwany listem gończym, został zatrzymany w listopadzie ubiegłego roku i aresztowany.
Prokuratura oskarżyła Grzegorza O. o wyłudzenie ponad 1,4 mln złotych na szkodę prawie stu rolników i kilkunastu podmiotów prawnych oraz o przywłaszczenie - razem z asystentem - czterech samochodów stanowiących zabezpieczenie kredytu.
Dwaj poprzedni prezesi spółki odpowiedzą przed sądem za niegospodarność i przywłaszczenie majątku. Wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia.
Prokuratura wystąpiła także z pozwem cywilnym o zasądzenie odszkodowań dla rolników oszukanych przez spółkę "Sprint".
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa