Ożywienie na rynku zbóż
Zapotrzebowanie na pszenicę konsumpcyjną wystawianą na przetargach przez firmy uczestniczące w skupie interwencyjnym wzrasta. Jej cena dochodzi nawet do 450 zł za t. Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się pszenica z rejonu zachodniopomorskiego, za którą płacono 418 zł za t. Sporo klientów kupuje na przetargach żyto. W Wielkopolsce jego ceny dochodziły nawet do 378 zł za t - informuje Giełda Poznańska.
Ceny zbóż paszowych wzrosły o kilka procent. Podrożał zwłaszcza jęczmień, który w niektórych rejonach Polski kosztuje już 430 - 450 zł za t. Pszenica wystawiana jest po 420 - 430 zł za t. Cena pszenżyta wynosi 410 zł za t.
W dalszym ciągu należy się spodziewać dużego zapotrzebowania na tanie pasze. W niektórych rejonach, gdzie hodowla trzody jest rozwinięta, zaczyna ich już brakować. Trzeba się więc liczyć ze wzrostem cen.
W sytuacji, gdy zboże jest coraz droższe, dużym zainteresowaniem cieszą się tańsze składniki pasz, np. otręby pszenne. Mieszalnie pasz liczą jednak, że ceny tego składnika pasz spadną. Spodziewany jest wzrost importu otrąb.
Czy także zwiększą się dostawy otrąb z krajowych młynów - trudno przewidzieć. Dotychczas zakłady młynarskie ograniczały przemiały ze względu na problemy ze zbytem mąki.
Ceny zbóż paszowych wzrosły o kilka procent. Podrożał zwłaszcza jęczmień, który w niektórych rejonach Polski kosztuje już 430 - 450 zł za t. Pszenica wystawiana jest po 420 - 430 zł za t. Cena pszenżyta wynosi 410 zł za t.
W dalszym ciągu należy się spodziewać dużego zapotrzebowania na tanie pasze. W niektórych rejonach, gdzie hodowla trzody jest rozwinięta, zaczyna ich już brakować. Trzeba się więc liczyć ze wzrostem cen.
W sytuacji, gdy zboże jest coraz droższe, dużym zainteresowaniem cieszą się tańsze składniki pasz, np. otręby pszenne. Mieszalnie pasz liczą jednak, że ceny tego składnika pasz spadną. Spodziewany jest wzrost importu otrąb.
Czy także zwiększą się dostawy otrąb z krajowych młynów - trudno przewidzieć. Dotychczas zakłady młynarskie ograniczały przemiały ze względu na problemy ze zbytem mąki.
Źródło: Rzeczpospolita