Nadal nie ma paszportów dla krów
Wciąż są kłopoty ze stworzeniem systemu identyfikacji i rejestracji zwierząt, który jest jednym z podstawowych elementów systemu IACS. Najpierw Agencja spóźniła się z rozpoczęciem kolczykowania bydła, teraz opóźnia się proces wydawania krowich paszportów.
Jak na razie Agencji udało się zakolczykować niecałe 40 proc. krów. Wprawdzie akcja zakładania kolczyków w niektórych wojwództwach ma się już ku końcowi, ale w innych, jak choćby w świętokrzyskim, ledwo co się zaczęła.
- Jest to nadspodziewanie dobry wynik jak na - w zasadzie - miesiąc kolczykowania - uważa Aleksander Bentkowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
W całym kraju pracuje nad tym 2,5 tys. weterynarzy i zootechników. Są oni także odpowiedzialni za ewidencjonowanie zakolczykowanych sztuk oraz przesyłanie przez internet wszystkich informacji na ten temat do centralnego serwera Agencji.
Do przesyłania danych na temat zakolczykowanych krów służy program komputerowy, tzw. miniaplikacja. Problem w tym, że weterynarze nie mają jeszcze miniaplikacji i nawet jeżeli zakolczykowali już bydło, nie mogą informacji na ten temat przesłać do centralnego serwera. W efekcie danych nie ma Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, która druku paszportów po prostu nie może rozpocząć.
Jak na razie Agencji udało się zakolczykować niecałe 40 proc. krów. Wprawdzie akcja zakładania kolczyków w niektórych wojwództwach ma się już ku końcowi, ale w innych, jak choćby w świętokrzyskim, ledwo co się zaczęła.
- Jest to nadspodziewanie dobry wynik jak na - w zasadzie - miesiąc kolczykowania - uważa Aleksander Bentkowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
W całym kraju pracuje nad tym 2,5 tys. weterynarzy i zootechników. Są oni także odpowiedzialni za ewidencjonowanie zakolczykowanych sztuk oraz przesyłanie przez internet wszystkich informacji na ten temat do centralnego serwera Agencji.
Do przesyłania danych na temat zakolczykowanych krów służy program komputerowy, tzw. miniaplikacja. Problem w tym, że weterynarze nie mają jeszcze miniaplikacji i nawet jeżeli zakolczykowali już bydło, nie mogą informacji na ten temat przesłać do centralnego serwera. W efekcie danych nie ma Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, która druku paszportów po prostu nie może rozpocząć.
Źródło: Agrobiznes, TVP1