Informacje o Krajowej Federacji Producentów Zbóż
Po roku przygotowań powstała Krajowa Federacja Producentów Zbóż. Przystąpiło do niej kilkanaście zrzeszeń, spółdzielni i spółek rolnych. W ten sposób rolnicy chcą się zjednoczyć i decydować o rynku zbóż w Polsce. A to umożliwi im silny związek branżowy.
W jedności siła - mówią założyciele Federacji. Podkreślają, że tylko działając razem będą mogli wpływać na decyzje rządu. Inicjatorami powstania Federacji sa rolnicy z okolic Człuchowa, którzy w 1999 roku utworzyli Zrzeszenie Producentów Zbóż i Rzepaku "Rola".
- Celem jest stworzenie organizacji, która połączy producentów zbóż w skali kraju, bo brakuje nam takiej ogólnopolskiej organizacji, w której będą wszyscy - mówi jeden z założycieli Federacji.
Rolnikom brakuje umiejętności prowadzenia skutecznego lobbingu na rzecz własnych interesów. Teraz ma to się zmienić.
- To jest taka nasza polska - powiedzmy - bolączka, że musi być wielość, a nie jedność i jesteśmy po to, żeby jednoczyć siły, żeby ten tragiczny problem zbożowy, który jest w naszym rolnictwie, był reprezentowany przez jedną silną organizację - dodaje inny członek Federacji.
Zbożowcy mają już dość braku stabilizacji na rynku. Nie chcą żeby beneficjentami polityki zbożowej kraju byli przedsiębiorcy zajmujący się handlem, magazynowaniem, administrowaniem i finansowaniem rynku.
- Chcemy żeby na temat zbóż decydowali rolnicy a nie urzędnicy. I to jest naszym głównym celem, dla którego wstąpiliśmy do Federacji - mówią członkowie KFPZ.
Do Federacji przystąpiły m.in. Zrzeszenia Producentów Rolnych z Żuław, Nysy, "Kociewie" ze Starogradu Gdańskiego, "Złoty Kłos" z Jabłonowa, Grupa Producencka "Rolnik".
W jedności siła - mówią założyciele Federacji. Podkreślają, że tylko działając razem będą mogli wpływać na decyzje rządu. Inicjatorami powstania Federacji sa rolnicy z okolic Człuchowa, którzy w 1999 roku utworzyli Zrzeszenie Producentów Zbóż i Rzepaku "Rola".
- Celem jest stworzenie organizacji, która połączy producentów zbóż w skali kraju, bo brakuje nam takiej ogólnopolskiej organizacji, w której będą wszyscy - mówi jeden z założycieli Federacji.
Rolnikom brakuje umiejętności prowadzenia skutecznego lobbingu na rzecz własnych interesów. Teraz ma to się zmienić.
- To jest taka nasza polska - powiedzmy - bolączka, że musi być wielość, a nie jedność i jesteśmy po to, żeby jednoczyć siły, żeby ten tragiczny problem zbożowy, który jest w naszym rolnictwie, był reprezentowany przez jedną silną organizację - dodaje inny członek Federacji.
Zbożowcy mają już dość braku stabilizacji na rynku. Nie chcą żeby beneficjentami polityki zbożowej kraju byli przedsiębiorcy zajmujący się handlem, magazynowaniem, administrowaniem i finansowaniem rynku.
- Chcemy żeby na temat zbóż decydowali rolnicy a nie urzędnicy. I to jest naszym głównym celem, dla którego wstąpiliśmy do Federacji - mówią członkowie KFPZ.
Do Federacji przystąpiły m.in. Zrzeszenia Producentów Rolnych z Żuław, Nysy, "Kociewie" ze Starogradu Gdańskiego, "Złoty Kłos" z Jabłonowa, Grupa Producencka "Rolnik".
Źródło: Agrobiznes, TVP1