Dobry czas dla eksporterów wieprzowiny
Zaczął się dobry czas dla eksporterów wieprzowiny, ale wątpliwe, że ta passa potrwa długo. Trzeba kuć żelazo póki gorące - mówią maklerzy giełd towarowych. Zainteresowanie zakupem półtusz wieprzowych było widać na ostatnim przetargu. Agencja Rynku Rolnego wystawiła blisko 3,5 tys. ton półtusz wieprzowych. Sprzedano 1,5 tys. ton po cenie wywoławczej.
Ożywienie było możliwe dlatego, że dotychczasowy niepokonany eksporter mięsa na wschodni rynek, czyli Brazylia wstrzymała dostawy. Powodem jest dewaluacja i niekończący się wielki kryzys.
Jedynym rodzajem wieprzowiny jaka w miarę dobrze sprzedaje się na agencyjnych przetargach jest mięso, które przed wysyłką na wschód można odkostnić. Zakłady zarabiają w ten sposób około 1,00 zł za każdy kilogram mięsa przeznaczonego na eksport.
Ożywienie było możliwe dlatego, że dotychczasowy niepokonany eksporter mięsa na wschodni rynek, czyli Brazylia wstrzymała dostawy. Powodem jest dewaluacja i niekończący się wielki kryzys.
Jedynym rodzajem wieprzowiny jaka w miarę dobrze sprzedaje się na agencyjnych przetargach jest mięso, które przed wysyłką na wschód można odkostnić. Zakłady zarabiają w ten sposób około 1,00 zł za każdy kilogram mięsa przeznaczonego na eksport.
Źródło: Agrobiznes, TVP1