Inne zasady działania małych zakładów mięsnych
Małe lokalne zakłady mięsne będą działały na innych zasadach niż duże firmy wędliniarskie. Aby prowadzić działalność wystarczy im tylko zgoda Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego. Tak przewiduje sejmowy projekt ustawy o zwalczaniu chorób zwierzęcych i inspekcji weterynaryjnej. Nie wszystko jednak zgadza się z prawem unijnym. Sejmowa Komisja Europejska nie chce zgodzić się na to, aby inspektorzy weterynarii podlegali bezpośrednio staroście. Ich zdaniem wprowadzi to zamęt w prawidłowym funkcjonowaniu zakładów mięsnych.
Celem ustawy jest ochrona małych zakładów, które produkują swoje wyroby dla lokalnej społeczności. Do tej pory działały one na tej samej zasadzie co duże zakłady. Gminne i powiatowe firmy sprzedają mniej, a ich sytuacja finansowa jest słabsza. Dlatego najczęściej nie są w stanie sprostać długom i bankrutują. Teraz sytuacja ma się zmienić.
Zmiana przepisów to dobra wiadomość dla konsumentów, bo wyroby z lokalnych zakładów będą prawdopodobnie tańsze.
Celem ustawy jest ochrona małych zakładów, które produkują swoje wyroby dla lokalnej społeczności. Do tej pory działały one na tej samej zasadzie co duże zakłady. Gminne i powiatowe firmy sprzedają mniej, a ich sytuacja finansowa jest słabsza. Dlatego najczęściej nie są w stanie sprostać długom i bankrutują. Teraz sytuacja ma się zmienić.
Zmiana przepisów to dobra wiadomość dla konsumentów, bo wyroby z lokalnych zakładów będą prawdopodobnie tańsze.
Źródło: Agrobiznes, TVP1