Rynek zboża – o cenie decydują kupujący
Obroty zbożem koncentrują się głównie na rynkach lokalnych, co świadczy o tym, że nadał utrzymuje się przewaga podaży nad popytem. Transakcji na giełdach towarowych jest stosunkowo mało.
Zakłady przetwórcze prowadzą skup od okolicznych rolników, ale na określonych przez siebie warunkach. Przeważnie oznacza to ceny niższe od minimalnych, obowiązujących w czasie skupu interwencyjnego oraz wydłużone terminy zapłaty.
W tej sytuacji producenci sprzedają tylko tyle zboża, ile muszą, czyli ile pieniędzy potrzebują na bieżące wydatki. Niektórzy liczą na wyższe zyski w przyszłym roku.
W nieco lepszej sytuacji są firmy przechowalnicze, które brały udział w skupie interwencyjnym. Jeśli uda im się od stycznia sprzedać ziarno, przeprowadzając transakcję poprzez giełdę towarową, to mają prawo ubiegać się w Agencji Rynku Wewnętrznego o dopłatę wyrównawczą.
Nie ma zainteresowania pszenicą konsumpcyjną z rezerw agencyjnych, oferowaną na cotygodniowym przetargu na Warszawskiej Giełdzie Towarowej. Sprzedano natomiast około jednej czwartej wystawionego żyta.
Ceny obowiązujące obecnie na rynku podaje Piotr Beśka z Eternus Brokers. Są one o 14-12 proc. niższe niż przed rokiem. Za pszenicę konsumpcyjną o parametrach agencyjnych, dostarczoną do młyna, można dostać 420-430 zł/t.
Pszenicę o wysokich parametrach jakościowych (białko powyżej 13,5 proc., liczba opadania powyżej 300) dowiezioną do elewatora portowego można sprzedać po 465 zł/t.
Młynarze płacą za dostarczone żyto 330-340 zł/t.
Notowania kukurydzy z dostawą, wynoszą 370-390 zł/t, a pszenicy paszowej - od 380 do 400 zł/t.
Zakłady przetwórcze prowadzą skup od okolicznych rolników, ale na określonych przez siebie warunkach. Przeważnie oznacza to ceny niższe od minimalnych, obowiązujących w czasie skupu interwencyjnego oraz wydłużone terminy zapłaty.
W tej sytuacji producenci sprzedają tylko tyle zboża, ile muszą, czyli ile pieniędzy potrzebują na bieżące wydatki. Niektórzy liczą na wyższe zyski w przyszłym roku.
W nieco lepszej sytuacji są firmy przechowalnicze, które brały udział w skupie interwencyjnym. Jeśli uda im się od stycznia sprzedać ziarno, przeprowadzając transakcję poprzez giełdę towarową, to mają prawo ubiegać się w Agencji Rynku Wewnętrznego o dopłatę wyrównawczą.
Nie ma zainteresowania pszenicą konsumpcyjną z rezerw agencyjnych, oferowaną na cotygodniowym przetargu na Warszawskiej Giełdzie Towarowej. Sprzedano natomiast około jednej czwartej wystawionego żyta.
Ceny obowiązujące obecnie na rynku podaje Piotr Beśka z Eternus Brokers. Są one o 14-12 proc. niższe niż przed rokiem. Za pszenicę konsumpcyjną o parametrach agencyjnych, dostarczoną do młyna, można dostać 420-430 zł/t.
Pszenicę o wysokich parametrach jakościowych (białko powyżej 13,5 proc., liczba opadania powyżej 300) dowiezioną do elewatora portowego można sprzedać po 465 zł/t.
Młynarze płacą za dostarczone żyto 330-340 zł/t.
Notowania kukurydzy z dostawą, wynoszą 370-390 zł/t, a pszenicy paszowej - od 380 do 400 zł/t.
Źródło: Rzeczpospolita