Rynek zbóż: w oczekiwaniu na nowy rok
Jeszcze na kilka tygodni przetwórcom wystarczy zapasów zboża zgromadzonego w magazynach, ale już przełom roku powinien przynieść wzrost liczby transakcji. Pytanie tylko która strona ustąpi. Producenci za pszenicę chcą dostać przynajmniej 400 zł/t. Firmy skupowe aby nie stracić muszą sprzedać jeszcze drożej. Tymczasem młynarze gotowi są zapłacić najwyżej 430 zł/t.
Sytuacja jest dość nietypowa. Zarówno rolnicy jak i firmy, a przee wszystkim Agencja Rynku Rolnego potrzebują pieniędzy i chcą się ziarna pozbyć, ale cen nie obniżają. Nie ma także co liczyć na eksport. W porcie czeka gotowe do wysłania zboże, ale do póki kurs euro nie wzrośnie przynajmniej do 4,00 zł handel z zagranicą jest nieopłacalny.
W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny na targowiskach są przynajmniej o 1/10 niższe. Najtańszą pszenicę jak zwykle oferują rolnicy z województwa świętokrzyskiego. W Ożarowie kwintal kosztuje tylko 35 zł.
Również ceny pozostałych gatunków zbóż już od dwóch miesięcy prawie się nie zmieniły. Ruch na targowiskach niewielki i to nie tylko ze względu na mróz.
Sytuacja jest dość nietypowa. Zarówno rolnicy jak i firmy, a przee wszystkim Agencja Rynku Rolnego potrzebują pieniędzy i chcą się ziarna pozbyć, ale cen nie obniżają. Nie ma także co liczyć na eksport. W porcie czeka gotowe do wysłania zboże, ale do póki kurs euro nie wzrośnie przynajmniej do 4,00 zł handel z zagranicą jest nieopłacalny.
W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny na targowiskach są przynajmniej o 1/10 niższe. Najtańszą pszenicę jak zwykle oferują rolnicy z województwa świętokrzyskiego. W Ożarowie kwintal kosztuje tylko 35 zł.
Również ceny pozostałych gatunków zbóż już od dwóch miesięcy prawie się nie zmieniły. Ruch na targowiskach niewielki i to nie tylko ze względu na mróz.
Źródło: Agrobiznes, TVP1