Problemy ze sprzedażą zbóż
Stu rolników z powiatu hrubieszowskiego przez ponad dwie godziny blokowało wczoraj w Lubyczy Królewskiej drogę do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Hrabennem. Rolnicy protestowali, bo elewatory w Witkowie i Werbkowicach nie skupują zboża z agencyjnymi dopłatami.
Niektórzy z protestujących rolników zboża nie mogli sprzedać od sierpnia. Boją się, że ziarno zgnije im na przyczepach.
- Te magazyny są puste dzisiaj, a od nas się nie kupuje zboża, które stoi miesiąc czasu na przyczepach. Teraz zaczęły się deszcze. Zboże na przyczepach moknie i niedługo nie bedzie się do niczego nadawać - żali się jeden z rolników.
Właściciele elewatora w Witkowie nie chcą mówić przed kamerą. Rolnikom mówią, ze wznowią skup z dopłatami, jeśli otrzymają limity. Teraz moga kupić ziarno, ale po niższej cenie.
Już podczas trwania blokady do protestujących dotarła informacja, że skup w Witkowie zostanie jednak wznowiony. Firma, według jej przedstawicieli dostała zapewnienie, że otrzyma kredyt skupowy, na razie na 1000 ton. Ale rolnicy twierdzą, że te 1000 ton to próba spacyfikowania konfliktu. Zapewniają, że jeśli skup nie będzie większy, wznowią protest.
Niektórzy z protestujących rolników zboża nie mogli sprzedać od sierpnia. Boją się, że ziarno zgnije im na przyczepach.
- Te magazyny są puste dzisiaj, a od nas się nie kupuje zboża, które stoi miesiąc czasu na przyczepach. Teraz zaczęły się deszcze. Zboże na przyczepach moknie i niedługo nie bedzie się do niczego nadawać - żali się jeden z rolników.
Właściciele elewatora w Witkowie nie chcą mówić przed kamerą. Rolnikom mówią, ze wznowią skup z dopłatami, jeśli otrzymają limity. Teraz moga kupić ziarno, ale po niższej cenie.
Już podczas trwania blokady do protestujących dotarła informacja, że skup w Witkowie zostanie jednak wznowiony. Firma, według jej przedstawicieli dostała zapewnienie, że otrzyma kredyt skupowy, na razie na 1000 ton. Ale rolnicy twierdzą, że te 1000 ton to próba spacyfikowania konfliktu. Zapewniają, że jeśli skup nie będzie większy, wznowią protest.
Źródło: Agrobiznes, TVP1