Kłopoty z nadmiarem mięsa
Na rynku mięsnym wszystkiego jest za dużo. Odkładają się zapasy zarówno najlepszych mięs wieprzowych, jak i tanich asortymentów skórek czy głów wieprzowych. Zakłady decydują się sprzedawać posiadane surowce taniej, aby nie powiększać zapasów w magazynach. Ceny wywoławcze wykazują niewielkie tendencje spadkowe.
Taka sytuacja powstała na skutek znacznego zmniejszenia po wakacjach popytu na rynku krajowym. Spadły zamówienia ze strony rynku krajowego, minimalne ilości mięsa trafiają również na eksport na wschód.
Wszystko to dotyczy także wołowiny Jest jej dużo na rynku z bieżącej produkcji i w chłodniach. Pokaźne są rezerwy ze skupu interwencyjnego, zorganizowanego w ubiegły roku przez ARR.
Agencja wprowadza ostatnio rozwiązania, które być może ożywią sprzedaż tego mięsa. Na wczorajszej sesji na WGT sprzedano ok. 15 proc. oferowanych ćwierci z bydła młodego na eksport (cena wywoławcza 2,00 zł/kg), czyli dwa razy tyle, co tydzień wcześniej.
Wyraźnie natomiast wzrosło, w porównaniu z okresem sprzed wakacji, zapotrzebowanie na drób. Poszukiwane są zwłaszcza filety z piersi kurczaka i indyka, do dalszego przetwórstwa. Podaż tych surowców jest niewystarczająca. W związku z tym ceny powoli rosną.
Za kurczaki świeże w hurcie płaci się obecnie co najmniej 5,00 zł/kg. Na nie zmiennym poziomie cenowym (1,70-1,80 zł/kg) pozostał inny popularny surowiec - mięso mechanicznie odkostniane z drobiu.
Taka sytuacja powstała na skutek znacznego zmniejszenia po wakacjach popytu na rynku krajowym. Spadły zamówienia ze strony rynku krajowego, minimalne ilości mięsa trafiają również na eksport na wschód.
Wszystko to dotyczy także wołowiny Jest jej dużo na rynku z bieżącej produkcji i w chłodniach. Pokaźne są rezerwy ze skupu interwencyjnego, zorganizowanego w ubiegły roku przez ARR.
Agencja wprowadza ostatnio rozwiązania, które być może ożywią sprzedaż tego mięsa. Na wczorajszej sesji na WGT sprzedano ok. 15 proc. oferowanych ćwierci z bydła młodego na eksport (cena wywoławcza 2,00 zł/kg), czyli dwa razy tyle, co tydzień wcześniej.
Wyraźnie natomiast wzrosło, w porównaniu z okresem sprzed wakacji, zapotrzebowanie na drób. Poszukiwane są zwłaszcza filety z piersi kurczaka i indyka, do dalszego przetwórstwa. Podaż tych surowców jest niewystarczająca. W związku z tym ceny powoli rosną.
Za kurczaki świeże w hurcie płaci się obecnie co najmniej 5,00 zł/kg. Na nie zmiennym poziomie cenowym (1,70-1,80 zł/kg) pozostał inny popularny surowiec - mięso mechanicznie odkostniane z drobiu.
Źródło: Rzeczpospolita