Ceny zbóż, notowania, aktualności

Mały popyt na wołowinę

Mały popyt na wołowinę
Już latem rolnicy chętnie pozbywali się krów. Tyle że zakłady nie chciały ich odbierać. Teraz jest jeszcze gorzej. Hodowcy boją się, że zostaną na zimę ze zwierzętami, a paszy brakuje. Dlatego na siłę próbują je sprzedawać.

Na targowiskach klientów jak na lekarstwo, a w ubojni na przyjęcie krów rzeźnych trzeba czekać w kolejce nawet kilka tygodni. Tymczasem ceny są coraz niższe. Masarze tłumaczą, że mięso to nadaje się tylko jako dodatek do wyrobów grillowych, a na te zbytu już nie bedzie.

Chętnie kupowane są nowe byki i jałówki, ale i ich ceny spadły w porównaniu z początkiem lata średnio o 20 gr/kg. Hodowla bydła już od trzech lat jest nieopłacalna. A wszystkiemu winne jest coraz mniejsze zainteresowanie klientów wołowiną.

Tylko za młode byki zakłady przetwórcze gotowe są zapłacić powyżej 3,00 zł/kg. Jałówki skupowane są po 2,70 zł/kg.

Ceny krów na targowiskach spadły do 750 zł za sztukę, ale większość rolników chce sprzedać swoje zwierzęta powyżej 1000 zł. Cielęta wyceniane są najczęściej na 500 zł.

Źródło: Agrobiznes, TVP1