Kukurydza coraz tańsza
Na giełdach towarowych rośnie podaż zbóż. Coraz więcej jest zwłaszcza kukurydzy z nowych zbiorów. Jej ceny spadają. Na giełdzie ROL-PETROL w Łodzi sprzedawana była po 390-400 zł/t (odbiór w województwie opolskim), a zdarzały się niewielkie partie nawet po 380 zł/t. Kukurydza mokra, prosto z pola, jaką zainteresowane są np. gorzelnie, kosztuje 280-290 zł/t.
Do sprzedaży wystawiana jest także pszenica paszowa, ale w tym roku jest jej stosunkowo niewiele. Zebrane ziarno ma w większości parametry kwalifikujące je jako zboże konsumpcyjne. Dlatego różnica w cenie między pszenicą paszową a konsumpcyjną jest niewielka. Na giełdach pszenica paszowa oferowana jest po 400-420 zł/t, a konsumpcyjna takiej jakości, jaką przyjmują punkty skupu interwencyjnego, na giełdach oferowana jest po 430-440 zł/t. Bardzo dobra pszenica ma cenę 500 zł/t. Duża jest również podaż innych składników pasz. Otręby pszenne oferowane są na granicy po 170 zł/t. Cena śruty sojowej od zeszłego tygodnia nie zmieniła się i nadal wynosi ok. 1030 zł/t.
Zdaniem Andrzeja Dębowskiego z giełdy ROL-PETROL w najbliższych tygodniach w handlu zbożem nie przewiduje się istotnych zmian. Nadal podaż będzie przewyższać popyt, a ceny nie powinny rosnąć.
Do sprzedaży wystawiana jest także pszenica paszowa, ale w tym roku jest jej stosunkowo niewiele. Zebrane ziarno ma w większości parametry kwalifikujące je jako zboże konsumpcyjne. Dlatego różnica w cenie między pszenicą paszową a konsumpcyjną jest niewielka. Na giełdach pszenica paszowa oferowana jest po 400-420 zł/t, a konsumpcyjna takiej jakości, jaką przyjmują punkty skupu interwencyjnego, na giełdach oferowana jest po 430-440 zł/t. Bardzo dobra pszenica ma cenę 500 zł/t. Duża jest również podaż innych składników pasz. Otręby pszenne oferowane są na granicy po 170 zł/t. Cena śruty sojowej od zeszłego tygodnia nie zmieniła się i nadal wynosi ok. 1030 zł/t.
Zdaniem Andrzeja Dębowskiego z giełdy ROL-PETROL w najbliższych tygodniach w handlu zbożem nie przewiduje się istotnych zmian. Nadal podaż będzie przewyższać popyt, a ceny nie powinny rosnąć.
Źródło: Rzeczpospolita