Wzrasta powoli eksport wołowiny
Znów minimalnie obniżyły się ceny mięsa. Za półtusze kl. R płaci się obecnie na giełdach 4,7-4,9 zł kg. Ceny schabu z kością zaczynają się poniżej 10 zł za kg, a szynki - poniżej 6 zł kg. Powodem tej sytuacji jest w dalszym ciągu niewielki popyt na droższe wyroby na rynku detalicznym.
Na razie nie ma też zainteresowania mięsem tanim - głowami, skórkami, podrobami. Mięso to jest surowcem m.in. do produkcji wędlin podrobowych. A wyroby te zaczynają się cieszyć większym powodzeniem, gdy nastają pierwsze jesienne chłody.
Nie ma zbytu na mrożoną wieprzowinę z rezerw ARR, oferowaną na potrzeby rynku krajowego. Natomiast sprzedano w tym tygodniu całą partię (tysiąc ton) półtusz wieprzowych na eksport po cenie minimalnie wyższe od wywoławczej (3,02 zł kg).
Wyraźnie ożywiła się sprzedaż wołowiny. Zaczynają kompletować na eksport mięso przedsiębiorcy, którzy wygrali przetargi na te transakcje, z dopłatami. O wołowinę pytają odbiorcy z ZSRR, z Bułgarii i Rumunii. Na Warszawskiej Giełdzie Towarowej sprzedano w tym tygodniu 860 t (czyli prawie 10 proc. oferowanego towaru) ćwierci wołowych na eksport (przed tygodniem 340 t), w cenie 2,5 zł kg. Natomiast stosunkowo mało zainteresowany jest wołowiną rynek krajowy.
Utrzymuje się duży popyt na filety z piersi indyka i kurczaka dla potrzeb przemysłu przetwórczego. Ceny drobiu nie zmieniły się. Mięso mechanicznie odkostnione z kurczaka kosztuje ok. 1,6 zł za kg.
Najbliższe tygodnie raczej nie przyniosą większych zmian w handlu płodami rolnymi. Dopóki prowadzony jest skup interwencyjny zboża, handel ziarnem na giełdach będzie ograniczony. Oczekiwane jest ożywienia w eksporcie na wschód. Możliwością kupna taniego mięsa zaczynają się ostatnio interesować - bardziej niż w okresie wakacyjnym - odbiorcy ze wschodu. Czy jednak zaowocuje to zwiększoną liczbą transakcji - okaże się dopiero za jakiś czas.
Na razie nie ma też zainteresowania mięsem tanim - głowami, skórkami, podrobami. Mięso to jest surowcem m.in. do produkcji wędlin podrobowych. A wyroby te zaczynają się cieszyć większym powodzeniem, gdy nastają pierwsze jesienne chłody.
Nie ma zbytu na mrożoną wieprzowinę z rezerw ARR, oferowaną na potrzeby rynku krajowego. Natomiast sprzedano w tym tygodniu całą partię (tysiąc ton) półtusz wieprzowych na eksport po cenie minimalnie wyższe od wywoławczej (3,02 zł kg).
Wyraźnie ożywiła się sprzedaż wołowiny. Zaczynają kompletować na eksport mięso przedsiębiorcy, którzy wygrali przetargi na te transakcje, z dopłatami. O wołowinę pytają odbiorcy z ZSRR, z Bułgarii i Rumunii. Na Warszawskiej Giełdzie Towarowej sprzedano w tym tygodniu 860 t (czyli prawie 10 proc. oferowanego towaru) ćwierci wołowych na eksport (przed tygodniem 340 t), w cenie 2,5 zł kg. Natomiast stosunkowo mało zainteresowany jest wołowiną rynek krajowy.
Utrzymuje się duży popyt na filety z piersi indyka i kurczaka dla potrzeb przemysłu przetwórczego. Ceny drobiu nie zmieniły się. Mięso mechanicznie odkostnione z kurczaka kosztuje ok. 1,6 zł za kg.
Najbliższe tygodnie raczej nie przyniosą większych zmian w handlu płodami rolnymi. Dopóki prowadzony jest skup interwencyjny zboża, handel ziarnem na giełdach będzie ograniczony. Oczekiwane jest ożywienia w eksporcie na wschód. Możliwością kupna taniego mięsa zaczynają się ostatnio interesować - bardziej niż w okresie wakacyjnym - odbiorcy ze wschodu. Czy jednak zaowocuje to zwiększoną liczbą transakcji - okaże się dopiero za jakiś czas.
Źródło: Rzeczpospolita